Sobotnim spotkaniem z Piastem Kobylin piłkarze Lecha zakończą swoisty maraton. Będzie to piąta potyczka rozegrana w przeciągu dwóch tygodni. Bilans nie jest oszałamiający, dwie ligowego porażki oraz zwycięstwo i remis w Pucharze. Początek meczu w Rypinie zaplanowano na godzinę 16:00, a jako główny poprowadzi go Grzegorz Gołdyn. Sędziami asystentami będą Kamil Dunaj oraz Janusz Grzegorski.

Ostatniej ligowej kolejki żadna z drużyn nie wspomina zbyt miło. Obie ekipy zgodnie przegrały swoje mecze. Lech Rypin uległ w Świeciu Wdzie 2-1. Honorowego gola zdobył Marcin Tarnowski z rzutu karnego. O porażce rypinian zadecydował początek drugiej części. Wtedy to podopieczni Sławomira SUchomskiego stracili dwa gole w dwie minuty. Nasz sobotni przeciwnik musiał na własnym boisku uznać wyższość Unii Swarzędz. Piłkarze Piasta przegrali 1-0, a katem podobnie jak w meczu z Lechem był Marek Gołembowski.

Do tej pory na boiskach zreformowanej trzeciej ligi oba zespoły mierzyły się trzy raz. W poprzednim sezonie, gdy Piast występował jako beniaminek padły następujące rezultaty. W pierwszej kolejce rozegranej jesienią w Kobylinie drużyny podzieliły się punktami, był remis 2-2. Gole w tamtym meczu zdobywali: dla gospodarzy: Tomasz Kempiński, Kamil Duda oraz dla Lecha: Mateusz Ewert i Paweł Piceluk. We wiosennym spotkaniu rozgrywanym w Rypinie nasz zespół wygrał 2-1 po bramkach Jakuba Fetera oraz Piotra Buchalskiego, dla gości trafił wówczas Krzysztof Kendzia. Jednak wynik tego meczu został zweryfikowany jako walkower dla Lecha, gdyż w zespole Piasta grała zbyt mała liczba zawodników młodzieżowych. Jesienią obecnego sezonu rypinianie bez problemu wygrali na wyjeździe 3-0. Gole strzelali Paweł Piceluk dwie oraz Jakub Bojas. Tak więc bilans dotychczasowych meczów jest korzystny dla Lecha, dwa zwycięstwa oraz remis.

Dotychczasowe rezultaty mogą więc napawać optymizmem kibiców przed sobotnim meczem. Piłkarze zapewne będą chcieli się odbudować po dwóch porażkach ligowych. Na jaką jedenastkę tym razem postawi Sławomir Suchomski? Czy po kilku słabszych meczach rypinianie zagrają w końcu jak na lidera przystało? Odpowiedzi na te pytania poznamy już jutro około 18. A wszystkich sympatyków piłki nożnej zapraszamy na Stadion Miejski na godzinę 16:00.