Sponsor główny:
Sekcje sportowe
Terminarz
Tabela
1. Tłuchowia Tłuchowo38
2. Unia Solec Kujawski38
3. Chemik Bydgoszcz37
4. Pogoń Mogilno37
5. Unia Wąbrzeźno33
6. Cuiavia Inowrocław30
7. Wisła Dobrzyń nad Wisłą29
8. Łokietek Brześć Kujawski28
9. Sparta Brodnica24
10. Mustang Ostaszewo24
11. Orlęta Aleksandrów Kujawski20
12. Pomorzanin Serock19
13. Start Pruszcz18
14. Noteć Łabiszyn17
15. Lech Rypin15
16. Kujawiak Kowal13
17. Tarpan Mrocza12
Duży krok Lecha w stronę awansu:


W rozegranym w słoneczne majowe popołudnie meczu na szczycie III ligi kujawsko- pomorsko- wielkopolskiej Lech Rypin pokonał drugą w tabeli Polonię Środę Wielkopolską 1-0. Jedynego gola w tym spotkaniu zdobył kapitalnym uderzeniem w samo okienko Marcin Baranowski. Zacznijmy od początku.

"Pojedynek sezonu" bo tak można nazwać to wydarzenie, lepiej rozpoczął się dla gospodarzy. Rypinianie od początku narzucili swój styl gry spychając przeciwnika do głębokiej obrony. Już w drugiej minucie było groźnie pod bramką średzian. Bojaruniec zagrywał do Bojasa w pole karne, jednak naszemu napastnikowi odskoczyła piłka, którą pewnie złapał bramkarz gości. Chwilę później w szesnastkę z wolnego centrował Grube. Do futbolówki najwyżej wyskoczył Buchalski, ale jego strzał głową minął bramkę. I wreszcie nadeszła piąta minuta. Do akcji ofensywnej podłączył się Baranowski. Podprowadził piłkę do 35 metra i z tej odległości huknął bez namysłu. Futbolówka zatrzymała się dopiero w okienku bramki Mateli. Gol stadiony świata, gol który natchnął Lechitów do dalszych ataków, gol, który jak się później okazało dał zwycięstwo liderowi w meczu na szczycie. Rypinianie cały czas atakowali, nie zwalniali tempa. W 9 minucie z rzutu rożnego wrzucał Grube, ponownie w polu karnym najaktywniejszy był kapitan naszego zespołu Buchalski. Jednak i tym razem piłka po jego strzale minęła bramkę rywala. Chwię poźniej w sytuacji sam na sam z Matelą znalazł się Grube, ale jego strzał na rzut rożny sparował bramkarz przyjezdnych. Do piłki ustawionej w narożniku tym razem podszedł Paczkowski, do jego centry najwyżej wyskoczył Ragaman. Ale i on podobnie jak wczesniej Buchalski przestrzelił. Lechici nie zamierzali zwalniać tempa, w 22 minucie w pole karne przedarł się Grube, zagrał do dobrze ustawionego Bojasa, jednak piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Polonii. W 30 minucie pierwszy raz bramce Szafrańskiego zagrozili goście, jednak po dośrodkowaniu pomocnika piłka opuścilła plac gry. 60 sekund później z rzutu wolnego z 30 metrów uderzał Bekas, ale piłka minęła słupek. Jeszcze przed przerwą dwukrotnie było groźnie pod bramką średzian. W 40 minucie Paczkowski zagrał wzdłuż piątego metra, do piłki doszedł Bojas, ale strzelił wysoko nad poprzeczką. 120 sekund później z 35 metrów silnie uderzył Żurowski, ale i tym razem futbolówka nie znalazła drogi do siatki. Była to ostatnia akcja w pierwszych trzech kwadransach. Do przerwy Lech prowadził zasłużenie, kontrolując przebieg gry przez całą pierwszą część meczu i stwarzając sobie więcej sytuacji bramkowych.

Druga polowa rozpoczęła się od gry w środku pola, żadnej z drużyn nie spieszyło się do zaatakowania bramki rywala. Jako pierwsi groźną akcję stworzyli rypinianie. W 49 minucie Bojas znalazł się w sytuacji sam na sam, jednak został uprzedzony przez bramkarza gości. W odpowiedzi z dystansu uderzał Bekas, ale piłka poszybowała nad bramką. Chwilę później ostro w pole karne centrował Grube, ale Matela z problemami wypiąstkowal piłkę. W 58 minucie z wolnego uderzał Bekas, ale piłka zatrzymala sie na murze. 60 sekund później swojego szczęścia szukał Krajewski, ale strzelił wysoko nad bramką. W 64 minucie zza pola karnego próbował Grube, ale jego strzał został zablokowany przez defensora średzian. Na kwadrans przed końcem uderzał wprowadzony chwilę wcześniej Moszczyński. Nasz pomocnik zrobił to zbyt lekko, by pokonać Matelę. W odpowiedzi strzelał Błędkowski, jednak piłkę złapał Szafrański. Po chwili ponownie zaatakowali poloniści. Strzał głową Pawlaka przeleciał obok naszej bramki. W końcówce meczu jeszcze dwukrotnie rypinianie zagrozili bramce przyjezdnych. Najpierw Tabaczyński zbyt daleko wypuścił sobie piłkę i nie zdolal oddać celnego strzału. Później z 11 metrów strzalał Lewandowski, ale piłka poszybowała wysoko nad bramką. Zwyciestwo Lecha stało się faktem. Dzięki temu lider odskoczył w tabeli drugiemu zespołowi na sześć punktów. W Rypinie ponownie wrócił temat upragnionej II ligi. Oby na długo.

 



Lech Rypin 1-0 Polonia Środa Wielkopolska

Baranowski 5'

 

Skład Lecha:

Szafrański (żk) - Bojaruniec (żk), Buchalski, Ragaman, Baranowski, Żurowski (żk), Tarnowski (70' Ślifirczyk), Grube, Paczkowski (65' Moszczyński), Lewandowski (89' Gajkowski), Bojas (62' Tabaczyński)

 

Skład Polonii:

Matela - Siwek, Gendek (żk), Lisek, Ratajczak, Bekas, Loba (żk), Kononowicz, Błędkowski, Duchała (37' Krajewski), Pawlak (żk)

Inne newsy: