Lech Rypin - Sparta Brodnica  0:5 (0:3)

Skład:
Ambrochowicz - Krajewski (46min.Lewandowski), Dąbrowski (73min.Banasiak), Baranowski, Narewski (61min.Wiśniewski), Żelazny,

Moszczyński, Rozpierski (61min.Kowalski), Zieliński (46min.J.Trędewicz), Dormowicz, M.Trędewicz.

Po ostatnich kilku wygranych derbach Lecha tym razem Sparta okazała się lepsza i wygrała zasłużenie w Rypinie. Boli,że tak wysoko.

Lech zagrał słabo i musi z tej porażki szybko wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Już w 8 minucie gola zdobyli goście. Cztery minuty później Lechici próbowali odpowiedzieć ale nikt nie zamknął dobrej akcji. W 17min. M.Trędewicz uderzył nad bramką Sparty a dwie minuty później fatalny błąd i było 0:2. W 41min. Zieliński nie trafił po dobrej akcji Lecha a tuż przed przerwą goście strzelili na 0:3 i było praktycznie po meczu.
W 53min. M.Trędewicz uderzył obok bramki. W 65min. Żelazny zza pola karnego  uderzył niecelnie a pięć minut później próbował Wiśniewski. Też bez dobrego skutku. W 75min. groźny strzał Dormowicza obronił  golkiper gości. Minutę później Ambrochowicz z trudem obronił strzał jednego z graczy z Brodnicy. W 86min. Wiśniewski huknął na bramkę Sparty ale ich bramkarz dziś był nie do pokonania. Bronił bardzo dobrze! W 87min. faulowany był w polu karnym Wiśniewski i sędzia odgwizdał jedenastkę. Do piłki podszedł Baranowski ale nie trafił. Uderzył nad bramką. Nie potrafiliśmy strzelić nawet karnego.
Sparta w końcówce meczu dobiła rozbitego Lecha i w 89min. oraz w doliczonym czasie gry  strzeliła jeszcze  dwa gole. Mecz zupełnie nam nie wyszedł.
W kolejnym spotkaniu zagramy w Sierpcu ze względu

na prace budowlane w Tłuchowie z Tłuchovią Tłuchowo.