Piłkarze Lecha na boiskach drugoligowych nie zwalniają tempa. W najbliższą środę rozegrają kolejne spotkanie o ligowe punkty. Przeciwnikiem rypińskiej jedenastki będzie MKS Oława. Początek spotkania przy ulicy Sportowej zaplanowano na godzinę 16:00.

W minioną sobotę podopiecznym Sławomira Suchomskiego została przerwana passa meczów bez porażki. Pogromcą w meczu z podtestem okazała się dobrze znana naszemu trenerowi Chojniczanka Chojnice. Lechici ku zaskoczeniu miejscowej publiczności już po siedmiu minutach przegrywali 2-0. Oba gole zdobył Jakub Kapsa. W 19 minucie nadzieje w serca rypińskich kibiców wlał Jakub Bojas zdobywając gola kontaktowego. Gdy już się wydawało, że Lech złapał swój rytm i odwróci losy spotkania na swoją korzyść, „gwóźdź do trumny” wbił ponownie Kapsa, który tym samym ustrzelił hat-tricka. W drugiej połowie rypinianie ruszyli do ataków, jednak bili głową w mur i pierwsza porażka rozpędzonego beniaminka stała się faktem.

Środowy rywal Lecha, MKS Oława sezon rozpoczął od dwóch remisów. Kolejno u siebie z Turem Turek oraz na wyjeździe z Elaną Toruń. Następnie przyszła porażka na własnym stadionie z Polkowicami. Po czwartej kolejce nastroje w oławskiej drużynie nieco się poprawiły. Zespół odniósł pierwsze ligowe zwycięstwo w Jarocinie, a już tydzień później ponownie uległ u siebie. Tym razem pogromcą okazało się Zagłębie Sosnowiec. Ostatnie dwie serie spotkań to bezbramkowy remis w Wejherowie oraz domowe zwycięstwo z Rozwojem Katowice. Podsumowując, po sześciu kolejkach MKS Oława zajmuje dziewiątą lokatę z dorobkiem 9 oczek. Bilans bramkowy to 6-8. Najskuteczniejsi w ekipie trenera Sebastiana Sobczaka to Jakub Kalinowski oraz Dawid Lipiński z dwoma  golami na koncie. Po jednym trafieniu zanotowali Mateusz Gancarczyk i Michał Sikorski.

Środowe spotkanie w Rypinie zapowiada się na bardzo ciekawe. Lech będzie chciał zamazać plamę po sobotniej porażce z Chojniczanką. A goście? Zapewne będą chcieli przedłużyć do trzech serię meczów bez porażki. Tak więc kibice, którzy udadzą się na ten mecz na pewno nie pożałują tego. Na jaki skład postawi tym razem trener Suchomski? Czy wyciągnie jakieś konsekwencje z sobotniej porażki i ktoś zapłaci za nią miejscem wśród rezerwowych? Jak zagrają oławianie? Czy postawią autokar przed polem karnym czy może będą preferować otwarty futbol? Odpowiedzi na te pytania poznamy już w środę około godziny 18.