
1. | Unia Solec Kujawski | 50 |
2. | Chemik Bydgoszcz | 49 |
3. | Tłuchowia Tłuchowo | 48 |
4. | Unia Wąbrzeźno | 45 |
5. | Pogoń Mogilno | 43 |
6. | Cuiavia Inowrocław | 40 |
7. | Wisła Dobrzyń nad Wisłą | 38 |
8. | Łokietek Brześć Kujawski | 34 |
9. | Sparta Brodnica | 31 |
10. | Mustang Ostaszewo | 30 |
11. | Orlęta Aleksandrów Kujawski | 27 |
12. | Lech Rypin | 25 |
13. | Pomorzanin Serock | 23 |
14. | Noteć Łabiszyn | 23 |
15. | Kujawiak Kowal | 22 |
16. | Start Pruszcz | 19 |
17. | Tarpan Mrocza | 12 |
W rozegranym dziś w Rypinie spotkaniu o mistrzostwo II ligi zachodniej miejscowy Lech nie sprostał MKS-owi Kluczbork i przegrał aż 3-0. W ten mecz lepiej weszli przyjezdni, to oni od pierwszego gwizdka próbowali sobie stworzyć klarowną sytuację do strzelenia gola. Goście raz za razem zagrażali bramce Szymańskiego poprzez rzuty rożne, wolne czy też szybkie kontry. A Lech? Na pewno nie przypominał tego zespołu, który przed tygodniem wygrał na boisku lidera, czy też dwa tygodnie wcześniej rozgromił Calisię na wyjeździe. Rypinianie grali bez pomysłu, wolno, nie stwarzali sobie żadnych sytuacji bramkowych. To po zespole z Kluczborka było widać chęć walki, zwycięstwa i wreszcie wywiezienia kompletu oczek z boiska lidera. Na pierwszego gola kibice gości czekali do 28 minuty. Wtedy to sfaulowany został jeden z zawodników przyjezdnych, do piłki ustawionej na 20 metrze podszedł Deja i pięknym strzałem w samo okienko nie dał najmniejszych szans Szymańskiemu. Na dobrą sprawę rypinianie pierwszy strzał na bramkę Abramowicza oddali w 40 minucie meczu. Wtedy to skrzydłem urwał się Wrzesiński, zagrał w pole karne do Tabaczyńskiego, ale nasz napastnik strzelił zbyt lekko by pokonać golkipera MKS-u. Trzy minuty później Bojas ograł dwóch defensorów gości, wpadł w pole karne, ale strzelił wprost w Abramowicza. W 45 minucie Lechici wykonywali pierwszy rzut rożny w tym spotkaniu, zrobili to na tyle niedokładnie, że goście wyszli z bardzo szybką kontrą. Prostopadłą piłką został obsłużony Kojder, zgubił na szybkości naszych defensorów i będąc w sytuacji sam na sam z Szymańskim, nie dał mu najmniejszych szans i wpakował futbolówkę do siatki. Po tej akcji arbiter zakończył pierwsze trzy kwadranse.
Po zmianie stron Lechici od razu zabrali się do odrabiania strat. Pierwszą sytuację stworzyli sobie już kilka sekund po wznowieniu gry. W sytuacji sam na sam z bramkarzem z Kluczborka znalazł się Bojas, jednak wykończenie akcji przez naszego napastnika pozostawiło wiele do życzenia. Strzelił technicznie, a piłka poszybowała wysoko nad poprzeczką. Trzy minuty później na uderzenie z dystansu zdecydował się Grube, ale zrobił to zbyt lekko by oczekiwać jakichś pozytywnych efektów. Chwilę później w szesnastkę centrował Tabaczyński, jednak Wrzesiński został uprzedzony przez obrońcę gości i nie doszedł do sytuacji strzeleckiej. W 56 minucie goście wyprowadzili kolejną kontrę, ale piłka odskoczyła napastnikowi z Kluczborka i przegrał pojedynek sam na sam z Szymańskim. Lechici wciąż atakowali w poszukiwaniu kontaktowego gola, zaś przyjezdni nastawili się na grę z kontry. Po jednej z nich w 69 minucie faulował Bojaruniec. Podopieczni Andrzeja Konwińskiego wykonywali rzut wolny, piłka niefortunnie odbiła się od muru, dopadł do niej Kojder i po raz drugi tego popołudnia pokonał naszego bramkarza. Ten gol wbił naszym zawodnikom "gwóźdź do trumny". Kibice zaczęli powoli opuszczać stadion, a rypinianie wciąż atakowali, ale już nie z takim animuszem. Na kwadrans przed końcem meczu ponownie w dogodnej sytuacji znalazł się Bojas. Obrońcy pozostawili go bez opieki w polu bramkowym, ten zdecydował się na strzał głową, ale zrobił to źle i futbolówka minęła bramkę Abramowicza. Odpowiedź gości była natychmiastowa. W sytuacji sam na sam z Szymańskim znalazł się Hober, ale strzelił niecelnie i piłka znacznie minęła słupek naszej bramki. Do końcowego gwizdka klarownej sytuacji żadna z ekip już sobie nie stworzyla i spotkanie zakończyło się zasłużoną wygraną zespołu z Kluczborka.
Dzięki remisowi 1-1 Bytovii Bytów w Oławie, Lechici mimo dzisiejszej porażki, pozostali na fotelu lidera.
Lech Rypin 0-3 MKS Kluczbork
Deja 28', Kojder 45', 69'
Skład Lecha:
Szymański - Bojaruniec (żk), Ragaman (żk), Pakosz, Fredyk, Wrzesiński (70' Tarnowski), Moszczyński (57' Żurowski), Grube, Lewandowski (46' Adamiec), Bojas, Tabaczyński (74' Błaszczyk)
Skład MKS-u:
Abramowicz - Orłowicz, Ganowicz, Gierak, Bzdęga, Hober (83' Kaczmarek (żk)), Arian, Swędrowski (88' Culic), Deja (żk) (72' Kumiec), Niziołek, Kojder (86' Mehlich)
- IV LIGA - MECZ WYJAZDOWY2025-04-11 13:33:39
- MŁODZIK D1 WYGRYWA WYSOKO 2025-04-07 21:07:04
- MŁODZIK D2 PUNKTUJE 2025-04-07 21:03:28
- A KLASA remisuje 2:2 na wyjeździe2025-04-07 21:00:22
- IV LIGA - 3 PKT. Z ŁABISZYNEM 2025-04-07 20:58:32