Na ostatni weekend października została zaplanowana XIV seria spotkań o mistrzostwo II ligi zachodniej. V-ce lider tabeli, zespół Lecha podejmie na własnym stadionie jedenastą siłę rozgrywek, Górnik Wałbrzych. Mecz w Rypinie odbędzie się w sobotę 27 października, a jego początek zaplanowano na godzinę 14:00.

Podopieczni Sławomira Suchomskiego ostatnich dwóch kolejek nie zaliczą do udanych. Piłkarze Lecha ponieśli dwie sromotne porażki, co gorsze nie zdołali w nich zdobyć ani jednego gola, do tego stracili aż siedem. W dwunastej serii spotkań ulegli u siebie Chrobremu Głogów 0-3. A w trzynastej pechowej przywieźli z Rybnika bagaż czterech goli. Ta porażka kosztowała naszych piłkarzy utratę fotelu lidera na rzecz zespołu ze Śląska. Na domiar złego rypinianie na Śląsku stracili dwóch stoperów. Najpierw czerwony kartonik po dwóch żółtych zarobił Mariusz Ragaman, a po kwadransie murawę musiał opuścić Mateusz Pakosz, który na boisku przebywał ledwie dziesięć minut. Tak więc zespół z Pomorza i Kujaw w nie najlepszych nastrojach przystąpi do sobotniej potyczki z Górnikiem.

Zespół z Wałbrzycha do tej pory zgromadził na swoim koncie szesnaście oczek i w ligowej tabeli ustępuje Lechowi o 10 punktów. Podopieczni Roberta Bubnowicza pięciokrotnie schodzili z boiska z podniesioną głową, raz podzielili się z rywalem punktami i doznali aż siedmiu porażek. Na wyjazdach piłkarze z Dolnego Śląska również nie zachwycają, w tym też można upatrywać szansy dla Lecha. Zespół Górnika na terenie przeciwnika gra bez kompleksów, zwyciężył dwukrotnie i pięciokrotnie wracał do Wałbrzycha na tarczy. Bilans bramkowy to 6-10. Ostatnie spotkanie podopieczni Bubnowicza na wyjeździe wygrali 19 września. Wówczas pokonali w Toruniu Elanę 3-0, warto dodać, że wtedy też miało miejsce ostatnie zwycięstwo rypinian przed własną publicznością.

Spoglądając na ligową tabelę wydawałoby się, że z sobotniego meczu zwycięską ręką może wyjść tylko jeden zespół. Jest to Lech, czyli v-ce lider rozgrywek. Jednak jak już pokazały bieżące rozgrywki, nawet niżej notowana drużyna może sprawić niespodziankę. Trener Suchomski zapewne przed tym spotkaniem ma głowę pełną problemów. Jak zestawi linię defensywną? Przecież w Rybniku stracił i Ragamana i Pakosza. Czy do obrony cofnie któregoś z pomocników? Wreszcie najważniejsze pytanie, jakie ciśnie się na usta - jak zagrają Lechici i czy zmażą plamę po ostatnich porażkach? Czy kibice zgromadzeni na Stadionie Miejskim w Rypinie w sobotnie popołudnie znów ujrzą Lecha zwyciężającego i do tego grającego koncertowo? Odpowiedzi na te pytania otrzymamy już w sobotę około godziny 16:00.

Z przyczyn technicznych nie odbędzie się relacja live z tego spotkania, dlatego wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na trybuny!