Sponsor główny:
Sekcje sportowe
Terminarz
Tabela
1. Tłuchowia Tłuchowo38
2. Unia Solec Kujawski38
3. Chemik Bydgoszcz37
4. Pogoń Mogilno37
5. Unia Wąbrzeźno33
6. Cuiavia Inowrocław30
7. Wisła Dobrzyń nad Wisłą29
8. Łokietek Brześć Kujawski28
9. Sparta Brodnica24
10. Mustang Ostaszewo24
11. Orlęta Aleksandrów Kujawski20
12. Pomorzanin Serock19
13. Start Pruszcz18
14. Noteć Łabiszyn17
15. Lech Rypin15
16. Kujawiak Kowal13
17. Tarpan Mrocza12
"Lech Rypin w dołku?":

Kolejną utratę punktów zanotował Lech Rypin.


Nie milkną echa zadyszki rypinian. Utrata punktów mocno komplikuje sytuację podopiecznych Sławomira Suchom- skiego. Lech od dwóch kolejek nie potrafi zwyciężyć, a wpadki z beniaminkami - Spartą Brodnica (2:2) i Cuiavią Inowrocław (1:5) - mogą odbić się czkawką na koniec sezonu. Pocieszeniem jest fakt, że główny rywal w walce o awans do II ligi - Sokół Kleczew - również pogubił "oczka”.

Bez usprawiedliwienia

Zwłaszcza remis z brodniczanami budzi wątpliwości, czy Lech faktycznie zasługuje na promocję. W meczu w Rypinie gospodarze w pierwszej połowie oddali inicjatywę, by po przerwie odrobić jednobramkową stratę i wyjść na prowadzenie. Najpierw wyrównał Jakub Bojas, a w 56. minucie Mariusz Ragaman uszczęśliwił kibiców miejscowych. - W drugich 45 minutach graliśmy swoją piłkę, kontrolowaliśmy przebieg wydarzeń, aż strzał życia Zagdańskiego podciął nam skrzydła - mówił "Pomorskiej” trener Suchomski.

Na słabszą dyspozycję lidera mogła mieć wpływ absencja kilku piłkarzy. Za czerwoną kartkę z Cuiavią musiał pauzować Dariusz Koprowski, z gry nagle wypadł bramkarz Ariel Winiecki, a Paweł Bojaruniec nie był przygotowany do gry przez 90 minut.

- Mamy szeroką i wyrównaną kadrę, dlatego nie możemy zasłaniać się kontuzjami czy kartkami. Pewne jest, że od pierwszego meczu forsujemy tempo. Gramy ofensywny futbol, od piłkarzy wymagam pełnego zaangażowania, ale widzę już po nich, że zimowy odpoczynek dobrze nam zrobi - przekonuje Suchomski, odpierając zarzuty, że ciężkie treningi wypompowały jego podopiecznych. - Ostatnio mamy lżejsze treningi, więc świeżość musi przyjść - dodaje.

Odblokowany "Zagdan”

A brodniczanie przeżywają renesans formy. Blamaż z Polonią Leszno (0:3) otrzeźwił żółto-czarnych, którzy na wyjazdach spisują się o niebo lepiej niż u siebie. Zarówno z Victorią w Koronowie, jak i z Notecianką w Pakości (2:1) udowodnili, że tej rundy nie trzeba spisywać na straty.

- Nie składamy broni, czego daliśmy dowód w Rypinie. Lech był lepszy piłkarsko, ale przy defensywnym nastawieniu i szukaniu szans w kontratakach można było wskórać coś więcej. Po pierwszej połowie mogliśmy prowadzić wyżej niż 1:0 -
twierdzi Patryk Kupczyk, szkoleniowiec Sparty Brodnica.

Wreszcie rozstrzelał się Łukasz Zagdański. Napastnik, w przeszłości piłkarz m.in. Zagłębia Lubin i Miedzi Legnica, nadrobił czteromiesięczny rozbrat z futbolem i w końcu zaczyna seryjnie trafiać do siatki. Strzał z rzutu wolnego z ok. 30 metrów, dający remis spartanom, był jego piątym trafieniem w tym sezonie.

 

źródło: pomorska.pl

Inne newsy: