Wielkimi krokami dobiega końca runda jesienna czwartej ligi. Zespoły z Pomorza i Kujaw dziś po raz trzynasty wybiegną na boiska by walczyć o ligowe punkty. Rypiński Lech tym razem wystąpi przed własną publicznością. Podopieczni trenera Macieja Grzybowskiego przy Sportowej 41 gościć będą drużynę Promienia Kowalewo Pomorskie.

          Sobotnie spotkanie ma jednego faworyta i jest nim oczywiście nasz zespół. Rypinianie po dwóch wygranych z rzędu powalczą dziś (miejmy nadzieję, że skutecznie) o podtrzymanie zwycięskiej passy. Wszystkie argumenty są po ich stronie i jeśli podejdą do rywala w pełni skoncentrowani nie powinni mieć żadnych problemów z wygraną. Lechici przed własną publicznością na ogół nie dają przeciwnikowi szans, trudno przypuszczać aby dziś było inaczej.

Promień to z kolei zespół, który w spotkaniach wyjazdowych radzi sobie bardzo przeciętnie. Z dotychczasowych czterech meczach w delegacji drużyna trenera Andrzeja Łukaszewskiego przywiozła zaledwie cztery punkty. Uczciwie należy jednak przyznać, że beniaminek z Kowalewa Pomorskiego w każdym ze spotkań wyjazdowych walczył dzielnie i jeśli już przegrywał to różnicą zaledwie jednej bramki.

Do Rypina ekipa Promienia przyjeżdża opromieniona, nomem omen ubiegłotygodniowym pewnym zwycięstwem z zawsze groźną Polonią Bydgoszcz. Gole dla kowalewian w spotkaniu tym padły po trafieniach Przemysława Zarańskiego oraz Marcina Mrówczyńskiego.

Zwycięstwo nad polonistami nie wpłynęło znacząco na poprawę lokaty Promienia w tabeli. Zespół z Kowalewa z trzynastoma punktami na koncie zajmuje obecnie jedenaste miejsce w ligowej hierarchii. Trzeba jednak pamiętać, że dzisiejszy rywal Lecha do rozegrania ma jeszcze zaległe spotkanie z Szubinanką Szubin (mecz był już dwukrotnie przekładany, raz z powodu złego stanu murawy, drugi raz na prośbę gości) i ewentualna wygrana przesunie piłkarzy beniaminka z Pomorza do środka stawki.

Lechici, jak wiemy po dwunastu ligowych występach zajmują doskonałe trzecie miejsce w tabeli. Drużyna trenera Grzybowskiego to najskuteczniejszy zespół rozgrywek. Rypinianie już czterdzieści trzy razy trafili do bramki rywala. Zabójczym instynktem strzeleckim imponują oni zwłaszcza w meczach rozgrywanych na Stadionie Miejskim. W sześciu meczach bieżących rozgrywek jakie Lecha rozegrał w Rypinie, kibice mieli okazję aż dwadzieścia dziewięć razy zakrzyknąć „gol!”. Daje to fantastyczną średnia prawie pięciu bramek na spotkanie.

Dziś w meczu z Promieniem marzyłaby się wszystkim sympatykom Lecha kontynuacja tej wyśmienitej skuteczności. Zdajemy sobie jednak sprawę, że nie w każdym spotkaniu rypinianie są w stanie aplikować rywalom tak dużą liczbę goli  jakiej życzyliby sobie kibice. Najważniejsze jest jednak to aby w sobotnie popołudnie zainkasować pewnie komplet punktów. One są przecież najważniejsze. Wierzymy, że po końcowym gwizdku drużyna rypińska będzie je mogła sobie dopisać w tabeli i nadal będzie się liczyć  w walce o awans na trzecioligowe boiska.

             Dzisiejszy mecz rozpocznie się punktualnie o godzinie 14.00. Arbitrem spotkania będzie pan Grzegorz Sosnowski z Chełmży. Pomagać na liniach będą mu pani Paulina Baranowska z Brzozowa oraz pan Mateusz Śliwowski z Torunia.

Wszystkich sympatyków piłki nożnej zarówno tych z Rypina, jak i tych z trzymających kciuki za Promień zapraszamy w porze meczu na stadion i zachęcamy do głośnego, kulturalnego dopingu.