W dniu dzisiejszym drużyna seniorów rypińskiego Lecha rozpoczęła przygotowania do rozpoczynającej się w połowie marca rewanżowej rundy IV ligi kujawsko – pomorskiej.

Pierwsze w Nowym Roku zajęcia poprzedzone zostały zorganizowaną w Rypińskim Centrum Sportu czterdziestopięciominutową odprawą sztabu szkoleniowego z zawodnikami, podczas której dokonano podsumowania dokonań Lechitów w rundzie jesiennej.

Po części teoretycznej piłkarze wraz z trenerami udali się na boisko „Orlik” przy Szkole Podstawowej nr 1 gdzie odbyły się zajęcia z piłką.

       Niestety w przygotowaniach do sezonu nie będą uczestniczyć już zawodnicy z Płocka, grający jesienią w naszym zespole na zasadzie wypożyczenia. Ich macierzysty klub – Wisła nie wyraża bowiem zgody na dalszą grę czwórki swoich zawodników w żółto – niebieskich koszulkach Lecha. Dobre występy Bieńkowskiego, Śniecia, Pomorskiego i Paczkowskiego w barwach klubu z Rypina nie uszły, jak widać uwadze władzom Wisły. Płoccy działacze najwyraźniej chcą wzmocnić nimi rezerwy pierwszego zespołu.

Przez cały grudzień zarząd Lecha czynił usilne starania, aby wymieniona czwórka graczy wiosną mogła nadal reprezentować barwy naszego klubu. Włodarze Wisły byli jednak nieugięci. Piłkarze wracają do Płocka.

Nam nie pozostaje nic innego jak tylko podziękować chłopakom za dotychczasową grę w naszym klubie i życzyć im powodzenia w dalszej przygodzie z piłką. Kibice w Rypinie zapamiętają was jako walecznych ambitnych piłkarzy, którzy w każdy mecz wkładali całe swoje serce i nigdy nie odstawiali nogi w obawie przed kontuzją.

Odejście zawodników z Płocka powoduje, że trener Grzybowski już na starcie okresu przygotowawczego ma niemały ból głowy. Z i tak dość wąskiej kadry wypada mu bowiem czterech kluczowych graczy. Jeśli nadal marzymy o awansie do trzeciej ligi potrzebą chwili staje się więc jak najszybsze znalezienie ich godnych następców. Oczywiście nie będzie to rzecz prosta. Wierzymy jednak, że trenerzy wraz z zarządem zrobią wszystko, aby do rundy rewanżowej Lech przystąpił równie mocny, jak miało to miejsce jesienią.