Sponsor główny:
Sekcje sportowe
Terminarz
Tabela
1. Tłuchowia Tłuchowo38
2. Unia Solec Kujawski38
3. Chemik Bydgoszcz37
4. Pogoń Mogilno37
5. Unia Wąbrzeźno33
6. Cuiavia Inowrocław30
7. Wisła Dobrzyń nad Wisłą29
8. Łokietek Brześć Kujawski28
9. Sparta Brodnica24
10. Mustang Ostaszewo24
11. Orlęta Aleksandrów Kujawski20
12. Pomorzanin Serock19
13. Start Pruszcz18
14. Noteć Łabiszyn17
15. Lech Rypin15
16. Kujawiak Kowal13
17. Tarpan Mrocza12
O punkty i prestiż:


     Po tygodniu przerwy Lechici wracają do rywalizacji o ligowe punkty. Przed drużyną trenera Macieja Grzybowskiego niezwykle interesująco zapowiadające się derbowe spotkanie z odwiecznym rywalem z Lipna.

 

Rywalizacja na linii Lech – Mień od lat wywołuje wśród kibiców obu klubów uzasadnione emocje. Mecze tych drużyn to nie tylko zwykła potyczka o trzy punkty. To przede wszystkim walka o prestiż i sportową dominację w Ziemi Dobrzyńskiej. Kto tym razem wyjdzie z niej zwycięsko przekonamy się już jutro.

 

Oba zespoły słabo rozpoczęły rundę wiosenną. Gospodarze sobotniego meczu w trzech poprzednich spotkaniach zgromadzić na swoim koncie zdołali zaledwie jeden punkt, za remis z Promieniem Kowalewo Pomorskie. Zważywszy na dramatyczną sytuację w tabeli drużyny z Lipna trudno uznać go zresztą za sukces. By zachować choćby iluzoryczne szanse na utrzymanie statusu czwartoligowca piłkarze Mieni jak kania dżdżu potrzebują bowiem zwycięstw, zwłaszcza na swoim stadionie. Te natomiast w obecnym rozgrywkach przychodzą im z ogromną trudnością. Statystyki dla lipnowian są brutalne. W sezonie 2013/2014 komplet punktów podopieczni trenera Marcina Bartczaka zgarnęli zaledwie trzykrotnie. Po raz ostatni sztuka ta udała im się w październiku ubiegłego roku, kiedy to na własnym obiekcie wysoko 4:1 pokonali niezbyt silny Zdrój Ciechocinek.

 

Zdecydowanie częściej piłkarzom Mieni przychodzi przełykać gorycz porażki. W bieżących rozgrywkach doświadczyli już tego uczucia, bagatela, trzynaście razy. Spośród nich szczególnie bolesne były te z Lechem i Spartą Brodnica, w których zainkasowali odpowiednio siedem i sześć goli. Przegraną zakończył się także poprzedni ligowy mecz zespołu z Lipna. W ubiegły weekend Mień nie sprostała Polonii Bydgoszcz, ulegając jej nieznacznie 0:1. Fatalnie prezentuje się także bilans bramkowy naszego jutrzejszego rywala. Mień po stronie strat zapisała sobie już 57 bramek, co jest trzecim najgorszym wynikiem w lidze.

 

Niewiele wskazuje na to aby swój bilans wygranych gracze Mieni poprawili w sobotnie popołudnie. W meczu z Lechem to nie oni z pewnością będą faworytem. Choć rypinianie podobnie jak ich rywale zza miedzy piłkarskiej inauguracji roku 2014 nie mogą uznać za udaną, to jednak oni nadal uznawani są za drużynę, której przyznaje się więcej szans na triumf w derbowym pojedynku.

Lechici podrażnieni dwoma porażkami z rzędu, sięgnąć chcieli będą w Lipnie po komplet punktów. Nie może zresztą być inaczej. Rypinianie wiedzą doskonale, że na kolejne wpadki nie mogą już sobie pozwolić. Strata do prowadzącej dwójki niebezpiecznie bowiem wzrasta i jest to w zasadzie ostatni moment na podjęcie skutecznej pogoni za liderami tabeli.

 

Wygrana z Mienią pomogłaby naszym graczom wrócić na właściwe tory, a i przeciwnik na przełamanie wydaje się być wymarzony. Drużyna Lecha, która uczciwie i solidnie przepracowała okres przygotowawczy musi w końcu odpalić w rozgrywkach ligowych i zacząć regularnie punktować. 

 

Symptomem lepszej gry był już ostatni pucharowy mecz z Dębem Bąkowo, w którym rypinianie zagrali agresywnie, a co najważniejsze skutecznie i nie pozostawili najmniejszych złudzeń niżej notowanemu rywalowi. Oczywiście zwycięstwo nad A – klasowym zespołem nie jest w pełni miarodajnym probierzem aktualnej formy Lechitów, pozwala jednak mieć nadzieję na jutrzejszą wygraną z drużyną z Lipna.

Osłabiony zimą Lech z pewnością nadal dysponuje silniejszym zespołem od Mieni i jego porażka byłaby wielką niespodzianką. My wierzymy jednak, że do niej nie dojdzie i podopieczni trenera Grzybowskiego pewnie pokonają derbowego rywala.

 

Mecz w Lipnie rozpocznie się jutro punktualnie o godzinie 16.00.  Poprowadzi go trójka sędziowska z Bydgoszczy. W roli arbitra głównego wystąpi pan Michał Sobczak, na liniach pomagać mu będą panowie Rafał Kosek oraz Patryk Kaźmierczak.

 

     Wszystkich kibiców Lecha serdecznie zapraszamy na to spotkanie oraz zachęcamy  do kulturalnego wspierania naszego zespołu głośnym dopingiem.Wszystkich kibic

Inne newsy: