Zaledwie trzy dni po remisowym spotkaniu w Grudziądzu piłkarze Lecha po raz kolejny  wybiegną na murawę aby powalczyć o ligowe punkty. Za kilka godzin nasz zespół podejmie przy Sportowej 41 spadkowicza z trzeciej ligi – inowrocławską Cuiavię.

Spotkanie Lecha z Cuiavią to jedyny środowy mecz rozgrywany w ramach szóstej kolejki spotkań. Pełna kolejka ligowa zaplanowana została bowiem na najbliższy weekend. Ze względu na fakt, że na obiektach Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji od piątku do niedzieli odbywają się targi AGRA 2014 władze klubu z Rypina otrzymały zgodę Związku aby mecz z zespołem z Inowrocławia rozegrać awansem właśnie w dzisiejsze popołudnie.

Konfrontacja z drużyną z Cuiavii dla podopiecznych trenera Macieja Grzybowskiego będzie następną szansą na poprawienie ich wizerunku w oczach kibiców. Słabe występy Lechitów w tym sezonie zniechęcają bowiem tych ostatnich do tłumnego odwiedzania Stadionu Miejskiego. Frekwencja na tegorocznych meczach Lecha niestety jest niska, a na trybunach pojawiają się tylko ci najwierniejsi kibice, którzy bez względu na poziom sportowy zespołu wspierają go swoim dopingiem.

Nieoglądana od dwóch lat w Rypinie Cuiavia stawi się przy Sportowej 41 podbudowana imponującym zwycięstwem nad innym spadkowiczem – Notecianką Pakość. W minioną sobotę drużyna dobrze znanego w naszym mieście trenera Mirosława Milewskiego nie dała szans zespołowi z Pakości wbijając mu aż pięć goli. Wygrana ta dla inowrocławian było dopiero pierwszą w bieżących rozgrywkach, pomogła jednak zespołowi awansować na dziesiąte miejsce w tabeli i lepszym stosunkiem bramek wyprzedzić Lecha.

Goście dziś spróbują podtrzymać dobrą passę i zainkasować kolejne punkty. Słabo spisujący się Lechici już dawno bowiem przestali być postrachem dla drużyn przyjeżdzających  do Rypina.

Kłopoty kadrowe jakie na początku rozgrywek dopadły nasz zespół znalazły niestety swoje odbicie w uzyskiwanych przez niego wynikach. Dwunaste miejsce po pięciu ligowych spotkaniach to oczywiście rezultat  dużo poniżej oczekiwań i przede wszystkim możliwości drużyny. Z nadzieją czekamy na jej ostateczne przełamanie i marsz w górę tabeli. Mamy nadzieję, że zapoczątkuje go właśnie w środowe zwycięstwo nad Cuiavią. Lech jak kania dżdżu potrzebuje bowiem sukcesu w postaci wygranej, który pozwoliłoby uwierzyć, że przed tą drużyną jest przyszłość.  A że potrafi ona grać w piłkę udowodniła już przecież choćby w meczu z bydgoską Polonią, którą w efektowny sposób rozbiła 5:1.

Dziś kibiców w Rypinie zadowoliłaby nawet skromna wygrana z Cuiavią. Leży ona całkowicie w zasięgu ekipy trenera Grzybowskiego. Liczymy, że po dobrej grze punkty zostaną w Rypinie.

      Czy tak się stanie każdy z kibiców może przekonać się sam. Wystarczy tylko o godzinie 17.00 zasiąść na trybunach stadionu MOSiR. Piłkarze potrzebują wsparcia w tym trudnym dla nich okresie. Zapraszamy więc wszystkich sympatyków futbolu na dzisiejsze spotkanie i jednocześnie zachęcamy do głośnego, kulturalnego dopingu. Razem wygrajmy ten mecz.

Spotkanie Lecha z Cuiavią poprowadzi sędzia z Torunia, pan Łukasz Bania. Asystować będą mu panowie Mikołaj Chromiński z Ciechocinka oraz Jakub Winkler z Torunia.