Dziś na ośmiu boiskach Pomorza i Kujaw rozegrana zostanie dwudziesta piąta kolejka meczów o mistrzostwo czwartej ligi. Nasz zespół zaprezentuje się własnej publiczności. Przy Sportowej 41 Lechici podejmą beniaminka z Brześcia Kujawskiego.

Sobotnie spotkanie wydaje się mieć wyraźnego faworyta. Rypinianie, którzy w miniony weekend przełamali w końcu swą trwającą kilka kolejek niemoc, zamierzają dziś ponownie zgarnąć komplet punktów. Wysoka wygrana z Promieniem Kowalewo Pomorskie z pewnością podbudowała zespół trenera Tomasza Paczkowskiego i do starcia z Łokietkiem przystąpi on pełni wiary w końcowy sukces.

Lechici, pomimo niedawnej wpadki z Orlętami Aleksandrów Kujawski, na swoim obiekcie w bieżących rozgrywkach czują się znakomicie i gościom z Brześcia trudno będzie z Rypina wywieźć jakieś punkty. Oczywiście, nie odmawiamy im szans na końcowy sukces, w sporcie nigdy bowiem nie można przewidzieć czegoś ze stuprocentową pewnością. Podopieczni grającego trenera Abbotta nadal zaciekle walczy o uniknięcie degradacji, zwycięstw potrzebnych do utrzymania w lidze szukać muszą więc w każdym spotkaniu.

Ostatnie trzy mecze sobotni rywal Lecha zakończył porażkami. Trzeba jednak zaznaczyć, że drużyna Łokietka mierzyła się w nich z czołową trójką ligi, z którą mało kto zdobywa punkty. Zespół z Brześcia na dziś w swoim dorobku ma dwadzieścia cztery punkty i zajmują daleką, trzynastą pozycję w tabeli. Fatalnie prezentuje się także jego bilans bramkowy. Beniaminek z Brześcia dotychczas zdobył trzydzieści sześć goli, stracił ich zaś aż sześćdziesiąt dwa. W meczach wyjazdowych Łokietek też nie może pochwalić się jakimiś szczególnymi osiągnięciami. Do dziś popołudniowy przeciwnik Lechitów rozegrał dwanaście meczów poza własnym stadionem. Zaledwie w trzech z nich zdobył komplet punktów . Warto jednak podkreślić, że każda z tych wygranych nastąpiła w starciu z bezpośrednimi sąsiadami w tabeli, a więc Sadownikiem, Promieniem i Włocłavią. Do pełni szczęścia brakuje Łokietkowi jeszcze jednak wyjazdowego triumfu nad zespołem wyżej od niego notowanym. Czy pokuszą się o niego w Rypinie? Wierzymy, że nasi piłkarze na to nie pozwolą.

Sobotni mecz dla Lecha będzie okazją do zrewanżowania się zespołowi Łokietka za pechowy remis z rundy jesiennej. Przypomnijmy, 10 października ubiegłego roku w Brześciu Kujawskim drużyny podzieliły się punktami. Z końcowego rezultatu bardziej zadowoleni byli gospodarze, którzy jeszcze na trzy minuty przed końcowym gwizdkiem sędziego przegrywali dwoma bramkami. Ostatecznie ambitnie grający brześcianie odrobili straty i spotkanie zakończyło się, rozczarowującym kibiców w Rypinie wynikiem 3:3.

Dziś nie chcemy przeżywać takich horrorów. Liczymy, że piłkarze Lecha nam ich oszczędzą i pewnie rozprawią się z przyjezdnymi. Mecz zaplanowano na godzinę 17.00. Rozstrzygać w nim spory będzie arbiter z Zamościa, pan Sławomir Winiecki. W role sędziów asystentów wcielą się z kolei panowie Sebastian Borkowski z Bydgoszczy oraz Marek Semrau z Białych Błot.

       Wszystkich sympatyków futbolu serdecznie zapraszamy w porze rozgrywania meczu na trybuny Stadionu Miejskiego i zachęcamy by swoim dopingiem wesprzeć piłkarzy Lecha w walce o kolejną wygraną.