W dniu dzisiejszym piłkarze Lecha Rypin rozegrali kolejne spotkanie kontrolne. Przeciwnikiem naszego zespołu była IV-ligowa Wkra Żuromin. Zespół z Mazowsza od niedawna prowadzi Jarosław Sochacki, który pracował jeszcze jesienią z juniorami Lecha. W zespole z Żuromina występują byli zawodnicy reprezentujący barwy naszego klubu: Michał Sochacki, Dawid Skrzynecki oraz przebywający na testach ostatnio w  Rypinie Rafał Kruk oraz Jakub Witkowski.

Pierwsze dziesięć minut to zachowawcza gra obu ekip. Po kwadransie Lechici zaczęli przeważać na boisku. Udokumentowali to golem Jakuba Bojasa. Piłkarze Lecha groźnie atakowali. Swojej sytuacji nie wykorzystali Grube (strzał z 20 metrów) oraz Buchalski (strzał głową po stałym fragmencie gry). Zawodnicy Wkry również mieli okazję do zdobycia gola. Do rzutu wolnego podszedł Witkowski, jednak przestrzelił. W 38' doskonałej szansy na podwyższenie wyniku nie wykorzystał Damian Błaszczyk. Znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem i trafił wprost w niego. W 43' Błaszczyk został sfaulowany w polu karnym. Sędzia podyktował rzut karny. Jedenastkę na bramkę zamienił Łukasz Grube.

Po przerwie trafienie kontaktowe zanotowali piłkarze z Żuromina. Strzelcem gola był Dawid Skrzynecki. Druga połowa to zdecydowanie słabsza gra, w którą wkradło się dużo chaosu. Zauważalna była długa przerwa w rozgrywaniu meczów. W 69' składną akcję przeprowadzili Lechici. Tarnowski zagrał do Michalaka, jednak piłka po jego strzale przeleciała minimalnie obok słupka. Cztery minuty później doskonałe podanie Kaczyńskiego wykorzystał Bojas i podwyższył wynik spotkania. Na pochwałę zasługuje gra juniorów rypińskiej drużyny, którzy niedawno pojawili się na boisku. W 78' w polu karnym został sfaulowany Marcin Tarnowski. Do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Bojas i mieliśmy już 4-1. Szybko odpowiedzieli piłkarze Wkry. Wykorzystali błąd obrony Lecha i zdobyli gola. W końcówce spotkania rypinianie mieli jeszcze dwie okazje do trafienia w bramkę Wkry. Pierwsza z nich to uderzenie zza pola karnego nad poprzeczką Jakuba Bojasa. Drugiej nie wykorzystał Mariusz Ragaman, który po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Tarnowskiego, strzelił głową minimalnie obok słupka.

W dniu dzisiejszym ujrzeliśmy dwa oblicza gry rypińskiej drużyny. Świetne zagrania przeplatane z chaosem i roztargnieniem. Widać było dostosowanie się do poziomu rywala, który nie był bardzo wymagający. Plusami tego spotkania są wygrana w trudnych warunkach, wysoka forma Jakuba Bojasa oraz pokazanie się z dobrej strony juniorów.

Lech Rypin 4-2 Wkra Żuromin

Bojas 28', 73', 78', Grube 43' - Skrzynecki 49', ??? 79'

Skład Lecha:

Szafrański - Bojaruniec, Ragaman, Buchalski, Fredyk, Błaszczyk, Grube, Gajkowski, Moszczyński, Bojas, Biernacki

Zmiany:

Winiecki, Baranowski, Koprowski, Lewandowski, Żurowski, Tarnowski, Michalak, Kaczyński

W spotkaniu z powodu lekkiego urazu nie wystąpił Paweł Tabaczyński.