Sponsor główny:
Sekcje sportowe
Terminarz
Tabela
1. Tłuchowia Tłuchowo38
2. Unia Solec Kujawski38
3. Chemik Bydgoszcz37
4. Pogoń Mogilno37
5. Unia Wąbrzeźno33
6. Cuiavia Inowrocław30
7. Wisła Dobrzyń nad Wisłą29
8. Łokietek Brześć Kujawski28
9. Sparta Brodnica24
10. Mustang Ostaszewo24
11. Orlęta Aleksandrów Kujawski20
12. Pomorzanin Serock19
13. Start Pruszcz18
14. Noteć Łabiszyn17
15. Lech Rypin15
16. Kujawiak Kowal13
17. Tarpan Mrocza12
Demolka:


       W Rypinie padła szóstka. Szczęśliwe liczby to 1, 30, 32, 38, 60, 93. To oczywiście minuty, w których nasi piłkarze trafiali do bramki rywala. Lechici w sobotę byli wyraźnie lepsi od sąsiada z tabeli, a mecz był całkowicie jednostronnym widowiskiem.

 

Strzelanie rypinianie rozpoczęli zanim jeszcze kibice zdążyli dobrze usadowić się na swoich miejscach. Tuż po gwizdku sędziego rozpoczynającym mecz do siatki piłkę posłał Marek Magdziński. Była 10 sekunda gry. Zszokowani goście długo nie mogli otrząsnąć się z tego co się stało. Kompletnie oddali inicjatywę naszej drużynie i w niczym nie przypominali zespołu z czołówki tabeli. Lechici widząc słabość przeciwnika atakowali z coraz większą mocą. W 19 minucie spotkania sam z piłką przed bramką znalazł się Magdziński. Tym razem jego uderzenie przeleciało jednak nad poprzeczką. W 22 minucie z kolei golkipera przyjezdnych strzałem bezpośrednio z rzutu rożnego zaskoczyć próbował Bartłomiej Grube. Rosnąca przewaga Lecha udokumentowana została ostatecznie po upływie 30 minut gry. Wtedy do bramki Mikołaja Kuczmińskiego  trafił po raz drugi tego dnia Marek Magdziński. Tym razem przyjął piłkę tyłem do bramki, po chwili mając rywala na plecach odwrócił się sprytnie w jej kierunku i strzelił nie do obrony. Dwie minuty potem nasz zespół prowadził już trzema golami. Jakub Trędewicz wrzucił futbolówkę z autu w pole karne do swego brata Martyna, który uderzył błyskawicznie na bramkę. Piłka zatrzymana została nieprawidłowo ręką przez jednego z graczy Startu, co oczywiście skutkować musiało odgwizdaniem przez arbitra jedenastki. Jej egzekutorem był Piotr Buchalski. Pewny strzał kapitana rypinian zakończył się golem i w praktyce zakończył rywalizację Lecha z zespołem z Warlubia. Na domiar złego dla gości Lechici nie zamierzali rzucać wstecznego biegu. Przed przerwą zdobyli kolejną bramkę. W 38 minucie gry golkipera gości ponownie pognębił Marek Magdziński, który wykorzystał pracę jaką przy końcowej linii boiska wykonał Marcin Mrówczyński. Skrzydłowy zespołu ze Sportowej wymanewrował rywala i jak na tacy wyłożył piłkę Magdzińskiemu. Ten nie mógł nie zmarnować tak dobrze zagranej piłki i tylko dopełnił formalności.

 

Druga odsłona gry to dalsza dominacja rypinian. Nasi piłkarze w sobotę wyraźnie mieli ochotę strzelić jak najwięcej goli. Do czterech zdobytych przed przerwą, dołożyli dwa kolejne. W 60 minucie meczu swoje czwarte trafienie zanotował niewątpliwy bohater dnia Marek Magdziński. Tym razem, dla odmiany piłkę do siatki posłał głową. Ostatni gol padł w ostatniej akcji meczu, spinając jakby klamrą to co przez całe spotkanie działo się na murawie. Autorem gola był Damian Chojnacki, który w 80 minucie spotkania zmienił Magdzińskiego.

 

Sobotnie starcie Lecha z ekipą z Warlubia było jednym z najlepszych jakie w tym sezonie zagrał nasz zespół. Rypinianie rozbili kompletnie rywala, jakby nie było nad którym przed meczem mieli tylko jeden punkt przewagi. Goście zawiedli na całej linii. Ich fatalnej postawy nie można tłumaczyć tylko szybko straconym golem. Mieli przed sobą przecież 90 minut na to aby odmienić losy spotkania. Nie podjęli walki, lub inaczej Lech im na to nie pozwolił.

 

       Efektownym zwycięstwem podopieczni trenera Tomasza Paczkowskiego uradowali nielicznie niestety zgromadzoną publiczność i umocnili się na wysokiej, czwartej pozycji w tabeli. Postraszyli też przy okazji kolejnego ligowego rywala. A będzie nim nasz sąsiad zza miedzy – brodnicka Sparta.

 

Lech Rypin - Start Warlubie 6:0 (4:0)


Bramki: Magdziński 1', 30', 38', 60', Buchalski 32' (k), Chojnacki 90+3'

 

Skład Lecha: Kowalczuk - Rybka, Szymborski, Buchalski, J.Trędewicz, Grube, Fodrowski, Mrówczyński (Rutkowski 61'), M.Trędewicz (Moszczyński 61'), Markowski (Lewandowski 77'), Magdziński (Chojnacki 80')

 

Skład Startu: Kuczmiński - Pekowski, Adamczyk, Barszczewski, Simson, Śmietanko, Balewski (Dreszler 70'), Zarembski, Klimek, Combalik (Oparka 46'), Bojanowski (Fafiński 46')

 

Żółte kartki: Mrówczyński, Fodrowski (Lech) - Oparka, Zarembski (Start)

Inne newsy: