W dniu dzisiejszym piłkarze Lecha Rypin rozegrali kolejne spotkanie kontrolne. Po środowym zwycięstwie w Świeciu z Wdą, przyszedł czas na przeciwnika z wyższej półki. Rypinianie zmierzyli się z II-ligowym Jeziorakiem Iława. Zespół z Warmii i Mazur na półmetku rozgrywek zajmuje dwunastą lokatę w grupie wschodniej. W dzisiejszym spotkaniu w naszym zespole nie zagrali: Moszczyński, Biernacki, Bojas i Fredyk, którzy ucierpieli w czwartkowym incydencie na saunie. Trener Suchomski postanowił dać całej czwórce wolne na dojście do siebie. Nie wystąpili również Tabaczyński i Lewandowski, narzekający na lekkie urazy.

Lech Rypin 2-1 Jeziorak Iława

Michalak 56, Ragaman 68 - Jankowski 35

Skład Lecha:

Szafrański - Bojaruniec, Ragaman, Buchalski, Baranowski, Tarnowski, Grube, Gajkowski, Żurowski, Błaszczyk, Kaczyński

Na zmiany weszli:

Winiecki, Koprowski, Michalak

Nieobecni:

Moszczyński, Biernacki, Bojas, Fredyk, Tabaczyński, Lewandowski

Mecz lepiej rozpoczął się dla naszego zespołu, lechici przejęli inicjatywę i na sytuacje podbramkowe nie trzeba było długo czekać. W 10 minucie dośrodkowywał Baranowski, zza szesnastki strzelał Grube, jednak piłka przeleciała wysoko nad poprzeczką. Chwilę później Grube centrował z rzutu wolnego, w doskonałej sytuacji znalazł się Ragaman, ale glówkował wprost w bramkarza. Piłkę dobijał jeszcze Żurowski, jednak futbolówka przeleciała obok słupka. W 20 minucie kolejny raz zaatakowali rypinianie. Tarnowski zagrywał do Kaczyńskiego, niestety zrobił to trochę za mocno. W pierwszej części spotkania gra toczyła się pod dyktando podopiecznych Sławomira Suchomskiego. Jeziorak nie zagroził bramce Szafrańskiego. W 30 minucie w pole karne zacentrował Błaszczyk, futbolówka trafiła pod nogi Tarnowskiego, niestety jego strzał z 15 metrów minął bramkę iławskiego zespołu. Pięć minut później pierwszą sytuację stworzył sobie Jeziorak i od razu wpadła bramka. Napastnik II-ligowca wykorzystał nieporozumienie naszych obronców i pewnie skierował piłkę do bramki. Tymczasem w drużynie Lecha powiększyło się grono kontuzjowanych. Dołączył tam Buchalski, który lekko nadciągnął pachwinę. W jego miejsce na boisku pojawił sie Koprowski. Przed przerwą zmienić wynik próbował jeszcze aktywny dziś Tarnowski, ale jego uderzenie pewnie obronił golkiper Jezioraka. Do przerwy wynik nie odzwierciedlał tego, co działo się na boisku. Lechici prowadzili grę, stwarzali sytuacje strzeleckie, a Jeziorak zdobył bramkę. Druga połowa podobnie jak pierwsza odsłona rozpoczęła się od ataków naszego zespołu. W 49 minucie na czystą pozycję wyszedł Tarnowski, ale został sfaulowany. Z wolnego nad poprzeczką uderzał Grube. W 56 minucie doczekaliśmy sie gola. Wprowadzony po przewie Łukasz Michalak golem udokumentował przewagę Lecha. Młody zawodnik wykorzystał błąd defensywy z Iławy i będąc sam na sam z bramkarzem silnym strzałem w długi róg doprowadził do wyrównania. Po zdobyciu bramki rypinianie osiagnęli jeszcze większą przewagę. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 64 minucie bramkarz Jezioraka obronił strzał Żurowskiego. Cztery minuty później był już jednak bezradny. Rzut rożny wykonywał Łukasz Grube, w polu karnym najwyżej wyskoczył Ragaman i pewnym uderzeniem głową zdobył drugiego gola. Po bramce zdobytej przez naszego obrońcę gra lechitów uspokoiła się, nasi przejęli pełną kontrolę nad przebiegiem meczu. W 88 minucie gorąco zrobiło się pod bramką Winieckiego, napastnik Jezioraka przelobował naszego bramkarza, jednak chybił. W odpowiedzi Gajkowski znalazł sie w dogodnej sytuacji, ale podobnie jak zawodnik z Iławy przestrzelił. Lechici w pełni zasłużenie wygrali z II-ligowcem. Przez całe spotkanie nasi piłkarze dominowali na boisku, mecz wymknął im sie spod kontroli tylko raz, kiedy to Jeziorak zdobył gola. Mecz ten był uwieńczeniem bardzo dobrze przepracowanego obozu przez naszych zawodników, którzy w pocie czoła trenowali przez cały tydzień.