Dziś piłkarze Lecha rozgrywali kolejne spotkanie kontrolne. Z powodu wycofania się Notecianki w ostatniej chwili rypinianom udało się zagrać z Mienią Lipno. Mecz ten rozpoczął się od ataków lechitów. W 6 minucie dośrodkowywał Bojaruniec, ale jego centra nie znalazła adresata. Chwilę poźniej w sytuacji sam na sam znalazł sie Błaszczyk, jednak niebezpieczeństwo zażegnali obrońca z bramkarzem Mieni. Dziesięć minut później ponownie zaatakowali rypinianie. Aktywny dziś Błaszczyk zagrywał do Bojasa, jednak jego strzał zza szesnastki przeleciał nad bramką. W 19 minucie lechici udokumentowali swoją przewagę. Składna akcja naszego zespołu. Bojas zagrywał do Biernackiego, a ten pewnym strzałem zdobył pierwszego gola. Po dwóch kwadransach nasi piłkarze podwyższyli prowadzenie. Pięknym, plasowanym strzałem zza pola karnego popisał się Lewandowski. Chwilę później koronkowa akcja rypinian. Moszczyński z Lewandowskim rozmontowali lipnowską defensywę, drugi z nich pewnym strzałem zdobył kolejnego gola. Od pierwszych minut gra toczyła się pod dyktando Lecha. Na boisku widoczna była różnica dwóch klas jakie dzieliły obydwa zespoły. Lider III ligi nie zwalniał tempa, dwukrotnie do akcji podłączył sie Paczkowski, dośrodkowywał do Bojasa, jednak nasz napastnik za pierwszym razem przestrzelił, a za drugim piłka zatrzymała sie na słupku. Jeszcze przed przerwą z rzutu wolnego centrował Tarnowski, ale strzał głową Bojasa przeleciał nad poprzeczką. Do przewry rypinianie pewnie prowadzili z Mienią 3-0, w pełni kontrolując przebieg gry.

Druga część spotkania rozpoczęła się do atakow lechitów. W 50 minucie w pole karne wrzucał Gajkowski, a zbyt lekki strzał głową Michalaka wyłapał golkiper V-ligowca. Kolejna ładna akcja naszego zespołu. W sytuacji sam na sam znalazł się Lewandowski i zdobył gola, kompletując tym samym hat-tricka. Ofensywa Lecha trwała, kolejno probowali Michalak oraz Grube, jednak nieskutecznie. Po raz kolejny w doskonałej sytuacji znalazł się Michalak, ale i tym razem piłka po jego strzale nie znalazła drogi do bramki. Rypinianie cały czas atakowali. Bojas do Grube, ale nasz pomocnik uderzył obok słupka. W 75 minucie lechici wykonywali rzut rożny. Wrzucał Grube, strzał z głowy Żurowskiego obronił jeszcze bramkarz, ale wobec silnej dobitki Bojasa był bezradny. Gra w drugiej połowie toczyła się glównie na połowie Mieni. Rypinianie stwarzali sobie kolejne sytuacje do zdobycia gola, swoich szans szukali Michalak, Kaczyński oraz Grube. W tych trzech sytuacjach górą był jednak golkiper V-ligowca. Mecz zakończył się w pełni zaslużonym zwyciestwem jedenastki prowadzonej przez Sławomira Suchomskiego. Lechici od samego początku kontrolowali przebieg tego spotkania, ani na chwilę nie pozwalając niżej notowanemu rywalowi dojść do naszej bramki.

Lech Rypin 5-0 Mień Lipno

Biernacki 19', Lewandowski 30', 34', 58', Bojas 74'

Skład Lecha:

Winiecki - Bojaruniec, Koprowski, Buchalski, Paczkowski, Błaszczyk, Moszczyński, Tarnowski, Lewandowski, Biernacki, Bojas

Na zmiany weszli:

Szafrański, Ragaman, Żurowski, Gajkowski, Grube, Michalak, Baranowski, Kaczyński

Testowany:

Paczkowski Jacek (1981) - lewy obrońca - ostatnio Flota Świnoujście

Poprzednie kluby to: Lech Poznań, Warmia Grajewo, Zagłębie Sosnowiec, Podbeskidzie Bielsko-Biała oraz Tur Turek

Nieobecni:

Tabaczyński, Fredyk - obaj lekkie urazy