Lech Rypin - Polonia Bydgoszcz 4:0 (2:0)

Gole dla Lecha: Adrian Kowalski 16min ,Martyn Trędewicz 36min ,Mariusz Rutkowski dwie 86min i 90+1

Skład:

Osiecki - Baranowski, Rybka, Buchalski, R. Lewandowski (85min Krajewski),

Kowalski (46min M.Rutkowski), Fodrowski, J. Trędewicz,

P. Lewandowski (86min Wrzosiński), Jankowski, M. Trędewicz.

Nieobecni: Moszczyński i Więckowski kontuzje.

Od początku Lechici zaczęli z rozwagą. W 11 minucie gola strzelił Kowalski jednak arbiter go nie uznał. Był spalony.
W 13 minucie Kowalski  ponownie znalazł się  sam na sam z bramkarzem Polonii jednak ten okazał się lepszy.
W 16 minucie gola w końcu zdobywa Kowalski. Do trzech razy sztuka. Kolejny raz wyszedł on sam na sam i uderzył obok bramkarza. Było 1:0.
W 24 minucie kontra Lecha i M.Trędewicz w stuprocentowej sytuacji nie strzelił.  W 32 minucie aktywny w tym meczu Kowalski uderzył zza 16stki nad poprzeczką. W 34 minucie Jankowski uderzył również nad poprzeczką . Lech przeważał po wybadaniu sił od 10 minuty zdecydowanie.
W 36 minucie M. Trędewicz huknął w długi róg i trafił na 2:0. W 43 minucie Jankowski  powinien podwyższyć wynik jednak przestrzelił nad bramką. Była to kolejna znakomita akcja gospodarzy.
Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po przerwie na boisku pojawił się M. Rutkowski. Zmienił dobrze grającego, przeziębionego Adriana Kowalskiego.
W 54 minucie pierwszy strzał w światło bramki Lecha oddali goście. Bez problemu obronił Osiecki. Druga połowa była  wyrównana przez około 25 minut. Lechici bronili korzystnego wyniku i czekali na kontry. W 68 minucie Rybka głową uderzył w bramkarza a w 72 minucie to samo uczynił Buchalski. W 73 składna akcja gospodarzy, którzy rozklepali gości w polu karnym jednak strzał Jankowskiego na rożny wybronił bramkarz Polonii. Powinien paść trzeci gol.
W 85 minucie M.Trędewicz uderzył obok słupka. Minutę  później M. Rutkowski po kontrze i asyście M.Trędewicza podwyższył na 3:0. W 87 minucie M. Rutkowski uderzył w słupek. W doliczonym czasie gry ten sam zawodnik dobił rywali i ustalił wynik na 4:0 zdobywając tym samym dwa gole w tym meczu.

Lech wygrał kolejny mecz i pozwolił kibicom obchodzić w pozytywnym nastroju Święta Wielkanocne jednocześnie pokazując że wrócił na właściwe tory. Brawo !