Sponsor główny:
Sekcje sportowe
Terminarz
Tabela
1. Chemik Bydgoszcz28
2. Tłuchowia Tłuchowo28
3. Unia Solec Kujawski28
4. Pogoń Mogilno25
5. Unia Wąbrzeźno25
6. Wisła Dobrzyń nad Wisłą22
7. Mustang Ostaszewo20
8. Łokietek Brześć Kujawski20
9. Cuiavia Inowrocław18
10. Sparta Brodnica17
11. Lech Rypin14
12. Orlęta Aleksandrów Kujawski13
13. Start Pruszcz11
14. Pomorzanin Serock11
15. Noteć Łabiszyn11
16. Tarpan Mrocza7
17. Kujawiak Kowal7
Lech wygrał w Brześciu Kujawskim:


 

ŁOKIETEK BRZEŚĆ KUJ. - LECH RYPIN   2:4  (0:2)

 

Gole dla Lecha:
Nazarii Murashko 5min.,
Jakub Listkowski 12min.,
Martyn Trędewicz 59min.,
Bartłomiej Śmigrodzki 65min.

 

SKŁAD:
Ambrochowicz-Trędewicz,Rybka,Kolbus(77min.Rozpierski),

Krajewski(77min.Szmelcer),Łapkiewicz,

Sternicki,Koziatek,Murashko(46min.D.Lewandowski),

Śmigrodzki,Listkowski(77min.Dąbrowski)

 

Lech pojechał do Brześcia Kujawskiego osłabiony brakiem kilku zawodników. Na rozgrzewce ponadto kontuzję  odniósł Majewski. Za kartki pauzowali Baranowski i P.Lewandowski.
Nie było również Safiana (sprawy rodzinne).
Lech od początku ruszył do ataków i robił to skutecznie. W 5min. po dobrej akcji Łapkiewicza Murashko strzelił na 0:1. W 7min. niebezpiecznie było pod naszą bramką ale gol nie padł.
Dwie minuty później groźnie zrobiło się pod bramką gospodarzy. Bez dobrego skutku. W 12min. Lechici przeprowadzili bardzo dobrą akcję i po podaniu Kolbusa Listkowski będąc sam na sam strzelił na 0:2. W 16min. Kolbus był też sam na sam z golkiperem Łokietka, sędzia odgwizdał spalonego. W 27min. gracz gospodarzy z wolnego trafił w słupek.
W 52min. nasz bramkarz obronił strzał jednego z graczy gospodarzy. W 59min. Trędewicz po rzucie rożnym podwyższył na 0:3.  W 65min. po indywidualnym rajdzie Śmigrodzki zdobył gola nr.4. Zaraz po tym pięknie obronił strzał jednego z graczy Łokietka Ambrochowicz.
Od 67min. Łokietek grał w 10-ciu po drugiej żółtej i w konsekwencji czerwonej kartce dla ich gracza. W 73min. było 1:4.
W 82min. po rzucie karnym dla Łokietka było 2:4.
W 88min. Rybka uderzył minimalnie obok bramki gospodarzy. To powinien być kolejny gol. Minutę później Śmigrodzki trafił w poprzeczkę! W doliczonym czasie popularny "Ambro" popisał się piękną obroną groźnego strzału gracza z Brześcia.
Lech wygrał zasłużenie i dopisał sobie kolejne ważne trzy punkty. Dwa gole stracone przy przewadze nie powinny się jednak nam przydarzyć.
Za tydzień w Rypinie zagramy z Notecią Łabiszyn.

Inne newsy: