Sponsor główny:
Sekcje sportowe
Terminarz
Tabela
1. Wda Świecie64
2. Chemik Bydgoszcz55
3. Tłuchowia Tłuchowo47
4. Start Pruszcz41
5. Lech Rypin41
6. Cuiavia Inowrocław37
7. Unia Wąbrzeźno37
8. Pogoń Mogilno36
9. Pomorzanin Serock35
10. Orlęta Aleksandrów Kujawski34
11. Sparta Brodnica31
12. Noteć Łabiszyn30
13. Polonia Bydgoszcz27
14. Kujawianka Izbica Kujawska26
15. Łokietek Brześć Kujawski21
16. Chełminianka Chełmno15
17. Pomorzanin Toruń7
18. Lider Włocławek3
Derby i pozycja wicelidera dla Lecha!:


Kolejny dobry mecz, kolejne pewne zwycięstwo. Tak można w kilku słowach opisać to, co wydarzyło się dziś na Stadionie Miejskim w Rypinie. Miejscowy Lech, beniaminek rozgrywek podejmował ostatnią w tabeli Elanę Toruń. Podopieczni Sławomira Suchomskiego wygrali to spotkanie 1-0 po golu Pawła Tabaczyńskiego.

 

Początek spotkania to spokojna gra w środku pola, obie ekipy wzajemnie się poznawały. Przy futbolówce częściej utrzymywali się rypinianie, którzy raz za razem próbowali zagrozić bramce Osińskiego. Ta sztuka im się nie udała w pierwszych dwóch kwadransach. Co więcej, bliżej zdobycia gola byli przyjezdni. W 18 minucie Przemysław Sulej został obsłużony ładną prostopadłą piłką. Wbiegł przed stoperów Lecha i będąc w sytuacji sam na sam z Winieckim mierzonym strzałem trafił w słupek. Odpowiedź Lecha na tą jakże groźną sytuację nadeszła w 28 minucie. Wtedy to Jakub Bojas zagrał prostopadle w pole karne do swojego partnera w ataku Pawła Tabaczyńskiego, a ten ładnym strzałem w długi róg nie dał szans Osińskiemu. Elana szukała wyrównania, ale ta sztuka jej się nie udała. Lechici także nie mogli podwyższyć wyniku. Pierwsza część spotkania zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy.

 

Druga część meczu rozpoczęła się od ataków rypinian. Swoich dogodnych sytuacji nie wykorzystali Bojas, Wrzesiński oraz Tabaczyński. W 64 minucie do glosu doszli torunianie. Dośrodkowywał Dzienis, a strzał głową Suleja poszybował nad poprzeczką. Chwilę później dwukrotnie odpowiedział Lech. Najpierw Tabaczyński zbyt lekko zagrał do Wrzesińskiego, następnie Fredykowi w doskonałej sytuacji odskoczyła piłka. W drugiej połowie oba zespoły poszły na wymianę ciosów, na akcję Elany odpowiadał Lech i odwrotnie. W 78 minucie uderzał Karol Lewandowski, a jego strzał z problemami wyłapał Winiecki. W odpowiedzi zbyt lekkie uderzenie Adamca obronił Osiński. W 85 minucie przyjezdni zdobyli gola, ale ich zawodnik w momencie podania znajdował się na pozycji spalonej. Ostatni cios w tym meczu zadał Lech, a konkretnie Wrzesiński. Nasz skrzydłowy zdecydował się na rajd prawą stroną, złamał akcję do środka boiska, jednak już samo uderzenie było zbyt lekkie, by mogło zaskoczyć Osińskiego. To była ostatnia groźna akcja tego meczu. Po doliczeniu 3 minut arbiter główny skończył spotkanie i to gospodarze cieszyli się z kolejnych trzech oczek. Podopieczni Sławomira Suchomskiego zrównali się punktami z Bytovią, ale ustępują jej zdobytymi golami.

 

Lech Rypin 1-0 Elana Toruń

Paweł Tabaczyński 28'

 

Skład Lecha:

Winiecki - Bojaruniec, Ragaman, Buchalski (67' Pakosz), Ragaman - Wrzesiński, Grube, Atanacković (żk), Fredyk (74' Lewandowski) - Bojas (71' Adamiec), Tabaczyński (89' Michalak)

Ławka: Szymański, Moszczyński, Błaszczyk

 

Skład Elany:

Osiński - Wypij, Kowalski, Białek (żk), Kikowski, Młodzieniak (46' Lewandowski), Czarnecki, Wróbel (żk), Sulej, Rasak (61' Popis), Dzienis

Ławka: Kamiński, Bołądź, Maćkiewicz, Wędzyński, Żbikowski

 

LINK DO RELACJI LIVE 

 

Po meczu powiedzieli:

Piotr Buchalski: "Mecz był ciężki, rywal postawił trudne warunki. Mecz to typowe derby. Najważniejsze, że wygraliśmy i dopisujemy do swojego konta 3 punkty."

 

Paweł Tabaczyński: "Mecz był trudny, a Elana postawiła wysoko poprzeczkę. Cieszymy się, że wygraliśmy, bo to są derby. Cieszę się, że strzeliłem bramkę, ale wiadomo, że wszyscy na to pracowali. Obyśmy w sobotę również wygrali."

Inne newsy: