Sponsor główny:
Sekcje sportowe
Terminarz
Tabela
1. Wda Świecie64
2. Chemik Bydgoszcz55
3. Tłuchowia Tłuchowo47
4. Start Pruszcz41
5. Lech Rypin41
6. Cuiavia Inowrocław37
7. Unia Wąbrzeźno37
8. Pogoń Mogilno36
9. Pomorzanin Serock35
10. Orlęta Aleksandrów Kujawski34
11. Sparta Brodnica31
12. Noteć Łabiszyn30
13. Polonia Bydgoszcz27
14. Kujawianka Izbica Kujawska26
15. Łokietek Brześć Kujawski21
16. Chełminianka Chełmno15
17. Pomorzanin Toruń7
18. Lider Włocławek3
Trener Suchomski zadowolony z całej rundy:


Dziewięć zwycięstw, dwa remisy i sześć porażek, proszę o podsumowanie debiutanckiej dla Lecha rundy w II lidze.
Myślę, że runda była udana jak na beniaminka. Zakładaliśmy sobie zdobycie 20-21 punktów. Udało nam się ugrać 29 czyli ponad plan. Mogło być trochę lepiej, ale myślę, że nie ma co narzekać. Boli ten bilans pięciu porażek pod rząd, było to zdecydowanie za dużo. Gdybyśmy osiągnęli dwa zwycięstwa i trzy porażki, to wyglądałoby lepiej. Generalnie nie ma co narzekać. Jesteśmy beniaminkiem, mamy 5. miejsce i z całej rundy jesteśmy zadowoleni.

 
Po doskonałym początku sezonu przyszła seria porażek. Czego zabrakło w tych meczach ? 
Wszystkiego. Poza organizacją gry i dyscypliną taktyczną, zespół się wyłamał całkowicie. Był to zlepek drużyny z początku sezonu. Mieliśmy problemy organizacyjne i myślę, że stąd ta zniżka formy. Na pewno to, co się wydarzyło nie usprawiedliwia rozmiarów porażek. Dla mnie jest to nie do pomyślenia, żeby mecze przegrywać tak wysoko i zdecydowanie. Chociaż chciałbym podkreślić, że dopóki nie straciliśmy drugiej bramki w tych przegranych spotkaniach, to prowadziliśmy wyrównaną grę. Mieliśmy przewagę, stuprocentowe sytuacje, które wykorzystane być może dałyby zupełnie inny wynik. Prawda jest taka, że w głowach siadły pewne rzeczy i to działa na zasadzie załamania psychicznego. Każda kolejna bramka spychała nas w dół. Straszne było to, co przeżyliśmy przez te mecze, ale ważne jest to, że na początku zdobyliśmy tyle punktów. Nie takie zespoły jak my mają zniżkę formy. Jesteśmy beniaminkiem i zespół w ostatnim meczu pokazał, że potrafi zdobywać bramki, wygrywać i prowadzić grę. Zwyciężyliśmy w Turku z drużyną, która ostatnie trzy mecze wygrała. Nie straciliśmy bramek i strzeliliśmy tę zwycięską. Rundę zakończyliśmy udanie aczkolwiek niedosyt i rysa po tych porażkach zostaje.

  
Skupmy się na szukaniu plusów, bo 5. miejsce to duży sukces beniaminka. Które spotkania były najlepsze w wykonaniu Pana podopiecznych? 
Najlepsze spotkanie to najwyższe zwycięstwo w Kaliszu. Mieliśmy też bardzo dobre wygrane wyjazdy w Polkowicach, Sosnowcu, u siebie z Jarotą. Były to bardzo dobre spotkania i myślę, że gdybyśmy tak grali całą rundę, to byłoby znacznie lepiej. Nawet tutaj ze Zdzieszowicami zagraliśmy dużo lepiej. Mimo, że była to ta piąte porażka, ale było już widać, że coś się zmieniło. Przy 2-1 mieliśmy sytuacje na podwyższenie. Niestety straciliśmy bramkę na 2-2 i później w 92 minucie kolejną. Generalnie kilka meczów na wyjeździe było bardzo dobrych jeśli chodzi o dyscyplinę taktyczną, o rozmach, uniwersalizm i komunikację między formacjami. Wszyscy bronili, atakowali. Potem to już różnie bywało.

  
Czy któryś zawodnik zasłużył na indywidualną pochwałę? A może są tacy, którzy rozczarowali? 
Wiadomo, że trzeba wyróżnić napastników – Bojasa i Tabaczyńskiego. W rundzie strzelili 7-8 bramek. Jest to bardzo dobry bilans. Na nich pracowali bardzo dobrzy skrzydłowi. Mówię tu o bocznych obrońcach, pomocnikach. To były najmocniejsze formacje naszego zespołu. Bardzo dużo wniósł Atanacković, jednak nikt go nie odciążył w środku pola. Trochę zawiedli jego koledzy na środku pomocy, a stać ich na dużo lepszą grę. Aleksandar musiał się dużo napracować w defensywie i ofensywie. Łączył akcje z obroną i atakiem. Od 10-11 kolejki widać było już zmęczenie i troszkę siadł. Miał bardzo dobrą rundę. Boki obrony też dość dobrze się spisywały, choć zdobyliśmy za dużo kartek. Środek defensywy grał różnie. Były momenty bardzo dobre, zwłaszcza początek rundy. Później gdzieś to się rozeszło i zawodnicy popełniali proste, juniorskie błędy. To kwestia psychiki i koncentracji. Było to widać przy tych pięciu porażkach, że środek obrony nie funkcjonował. Sami stwarzaliśmy przeciwnikowi sytuacje. Bramkarze w kratkę. Na początku w większości bronił Karol. Bardzo dobre mecze, aczkolwiek miał też niewymuszone błędy z braku koncentracji, wyczucia i dystansu. Ariel bronił przez trzy mecze, dwa wygrane i jeden przegrany. Nie mam jakiś większych zastrzeżeń. W obronie i w ataku pracuje cały zespół, także rozliczamy wszystkich. O ile skrzydła i atak możemy pochwalić, to jeszcze w środku musimy dużo popracować, dłużej utrzymywać się przy piłce i więcej biegać. A przede wszystkim bardziej zdeterminowanie i zdecydowanie grać w środku obrony.

  
Są już jakieś plany przygotowań do rundy wiosennej? 
Czwartego grudnia kończymy okres roztrenowania. Chłopacy mają miesiąc urlopu do 7. stycznia. Przed świętami dostaną rozpisany mikrocykl, który wcześniej ustalę. Między świętami a Nowym Rokiem będą trzy jednostki treningowe. Razem siedem treningów, żeby łatwiej było wejść do pracy w styczniu.

  
Myśli już trener o nowej rundzie i ewentualnych wzmocnieniach? Jeśli tak, to na jakiej pozycji możemy się spodziewać nowych twarzy? 
Muszą być zmiany w linii obrony. Są one nieuniknione tracąc 29 bramek. Jak już powiedziałem, na obronę pracuje cała drużyna. Już pierwszy napastnik daje sygnał do obrony. Ale wszystko rozgrywa się z tyłu. Za dużo bramek straciliśmy niepotrzebnie, musimy zrobić zmiany i wzmocnić defensywę. Siłę ataku mamy w miarę poukładaną, aczkolwiek myślę tutaj o napastniku, takim kilerze, który zdobywa bramki. A także o piłkarzu a nawet dwóch do środka pola. Jak wzmocnimy drużynę tymi ogniwami, to będzie bardzo dobrze.

  
A co do obecnej kadry, wiemy czy ktoś odejdzie?

Na dzisiaj trudno powiedzieć. Będziemy mądrzejsi za tydzień po ostatnim treningu. Chcemy jeszcze zrobić grę kontrolną. Przetestować kilku zawodników, młodzieżowców na w miarę dobrym poziomie, którzy nie uzupełnią czy wzmocnią, ale tacy, którzy będą mocno walczyć o jedenastkę. Musimy się rozejrzeć za takimi zawodnikami. A co do odejścia będziemy wiedzieć więcej za tydzień, być może w przerwie bądź w styczniu. Zmieniło się trochę w klubie i musimy poczekać na ruchy.

Inne newsy: