

Siedem dni po nieudanej inauguracji sezonu drużyna rypińskiego Lecha staje przed szansą rehabilitacji w oczach swoich kibiców. Już za kilka godzin nasz zespół zmierzy się przy ulicy Sportowej 41 z bydgoską Polonią.
Niespodziewana porażka z Promieniem Kowalewo Pomorskie sprawiła, że rypinianie po pierwszej serii gier znaleźli się w dolnych rejonach tabeli. Sobotnim spotkaniem, mamy nadzieję, nasz zespół rozpocznie marsz w jej górę. Do tego oczywiście potrzebne jest zwycięstwo nad rywalem z Bydgoszczy. Podrażnieni Lechici zrobią wszystko aby punkty zostały w Rypinie. Udowodnić chcieli będą, że przegrana z zespołem trenera Tomasza Paczkowskiego to tylko typowy wypadek przy pracy, a nie objaw słabości drużyny.
Czy nasz zespół stać na wygraną z Polonią? Oczywiście, że tak. To Lech jest faworytem dzisiejszego meczu i kolejną z rzędu stratę punktów przed własną publicznością należałoby rozpatrywać w kategoriach niespodzianki.
Poloniści dla naszego zespołu są wyjątkowo wdzięcznym rywalem. W poprzednim sezonie Lechici nie pozostawili rywalom z grodu nad Brdą złudzeń, która z drużyn prezentuje wyższe umiejętności piłkarskie. W rozgrywkach 2013/2014 rypinianie dwukrotnie pokonali zespół z Bydgoszczy, wygrywając w stosunku 6:0 na wyjeździe i 2:0 na swoim stadionie.
Dzisiejszy rywal Lecha bieżące rozgrywki ligowe rozpoczął nieco lepiej od naszego zespołu. Podopieczni trenera Macieja Karabasza przed tygodniem po golach Roberta Sawickiego oraz Macieja Plewińskiego zremisowali ze spadkowiczem z trzeciej ligi Notecianką Pakość.
W drużynie bydgoskiej przed sezonem nie zaszły większe zmiany kadrowe. Biało - czerwoni znad Brdy pozyskali głównie zawodników z drużyn grających na niższych szczeblach rozgrywek. Z zespołu odeszli zaś między innymi Radosław Kanik i Rafał Kubacki, którzy zasilili Unię Solec Kujawski.
Poloniści zapowiadają, że do Rypina przyjeżdżają żądni rewanżu za porażki z ubiegłego sezonu. Drużyna trenera Karabasza nie zamierza się tylko bronić, ale poważnie myśli o wywiezieniu ze Sportowej punktów. Stadion Miejski, co udowodnili gracze Promienia Kowalewo, nie jest już twierdzą nie do zdobycia i bydgoszczanie liczą, że będą kolejną ekipą, która potwierdzi to w praktyce.
Lechici z pewnością nie dopuszczają do siebie myśli o drugiej z rzędu porażce przed własną publicznością. Będą dziś podwójnie zmobilizowani, aby wygrana była po ich stronie. Następna strata punktów już bowiem u progu rozgrywek postawiła by nasz zespół w mało komfortowej sytuacji.
Nie będzie to łatwy mecz dla podopiecznych trenera Macieja Grzybowskiego. Presja wyniku ciąży na nim znacznie bardziej niż na rywalach z Bydgoszczy. To nasz zespół jest faworytem i z tej roli musi się wywiązać w oczekiwany przez kibiców sposób.
Czy rypinianie udźwigną rolę faworyta przekonamy się już niebawem. Mecz Lech – Polonia rozpocznie się o godzinie 15.00. Poprowadzi go pan Łukasz Bania z Torunia. W roli arbitrów liniowych wystąpią panowie Mikołaj Chromiński z Ciechocinka oraz pan Krzysztof Kaczmarek z Torunia.
Wszystkich sympatyków futbolu serdecznie zapraszamy na mecz i prosimy o wsparcie dla naszego zespołu.
- Sobotnie i niedzielne świętowanie na 100-lecie Lecha2022-06-28 18:43:59
- Koniec fatalnego sezonu zakończony porażką 2022-06-27 11:26:51
- MOSiR zaprasza na piknik sportowo-integracyjny2022-06-23 14:46:38
- Dramat 4-ligowego Lecha trwa2022-06-23 14:32:36
- Zaległy mecz w Gniewkowie i ostatnia kolejka w Aleksandrowie Kujawskim2022-06-21 14:26:39