Ostatni tegoroczny mecz na własnym boisku rozegrają dziś piłkarze rypińskiego Lecha. Podopieczni trenera Tomasza Paczkowskiego przy Sportowej 41 gościć będą drużynę Wisły Nowe. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 13:00.

Choć w kalendarzu końcówka listopada drużyny z Pomorza i Kujaw dziś zainaugurują rundę wiosenną. Zaczyna się więc czas rewanżów. Nasi piłkarze stają przed szansą powetowanie sobie strat z pierwszej serii gier, w której stracili punkty kosztem Wisły Nowe.

Do Rypina przyjeżdża ósma siła czwartej ligi. Goście do Lechitów tracą dwa punkty, co oczywiście oznacza, że w wypadku ich wygranej na stadionie MOSiR – u przeskoczą nasz zespół w tabeli. O zwycięstwo Wiślakom nie będzie jednak łatwo. Zdają sobie zapewne doskonale sprawę z tego na jakim terenie przyjdzie im rywalizować o punkty. Lech u siebie nie bierze jeńców i mamy wielką nadzieję, że będzie tak i tym razem.

Obie drużyny z pewnością rok zakończyć chciały będą zwycięstwem. Spodziewać powinniśmy się więc niezwykle ciekawego i wyrównanego widowiska. Liczymy też, że obfitować będzie ono w gole. Powód? Zetrą się ze sobą dwie najskuteczniejsze drużyny ligi. Zarówno Lech, jak i Wisła rywalom zaaplikowały dotychczas po czterdzieści cztery bramki. Wierzymy, że po zakończeniu spotkania to nasz zespół będzie samodzielnym liderem w tej klasyfikacji.

Poprzednia konfrontacja Lecha i Wisły była zaciętym widowiskiem, ale ostatecznie to rywal cieszył się z wygranej. Przypomnijmy, rypinianie ambitnie walczący o każdy centymetr boiska w Nowem przegrali 2:3, a gole dla naszego zespołu strzelili wówczas Radosław Fodrowski i Marek Magdziński.

       Sobotnie spotkanie przy Sportowej 41 poprowadzi trójka arbitrów z Bydgoszczy. Sędzią głównym będzie pan Bartosz Kowalczyk. Asystować na liniach będą mu zaś panowie Michał Głowacki oraz Marcin Nowakowski. Wszystkich kibiców piłki nożnej zapraszamy po raz ostatni w 2016 roku na Stadion Miejski i w imieniu zawodników prosimy o wsparcie w postaci dopingu.