Sponsor główny:
Sekcje sportowe
Terminarz
Tabela
1. Wda Świecie64
2. Chemik Bydgoszcz55
3. Tłuchowia Tłuchowo47
4. Start Pruszcz41
5. Lech Rypin41
6. Cuiavia Inowrocław37
7. Unia Wąbrzeźno37
8. Pogoń Mogilno36
9. Pomorzanin Serock35
10. Orlęta Aleksandrów Kujawski34
11. Sparta Brodnica31
12. Noteć Łabiszyn30
13. Polonia Bydgoszcz27
14. Kujawianka Izbica Kujawska26
15. Łokietek Brześć Kujawski21
16. Chełminianka Chełmno15
17. Pomorzanin Toruń7
18. Lider Włocławek3
Druga domowa porażka Lecha:


        Komplet punktów wywiozła z Rypina drużyna Pogoni Mogilno. W sobotnim starciu przy Sportowej 41 goście okazali się o jednego gola lepsi od naszego zespołu. Skromne zwycięstwo przyjezdnym zapewnił w 45 minucie meczu Tomasz Gorgoń. 

 

Mecz, zwłaszcza w pierwszej jego części nie był widowiskiem, o którym kibice będą pamiętać latami. Emocji w nim było jak na lekarstwo. Obie ekipy nie kwapiły się do zdecydowanych ataków, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. Pierwsza groźniejsza podbramkowa akcja miała miejsce dopiero w 13 minucie gry. Stworzyli ją przyjezdni. Strzał gracza Pogoni bez trudu obronił jednak Nikodem Kowalczuk. Na odpowiedź Lechitów czekać musieliśmy do 25 minuty spotkania. Wtedy to w kierunku bramki gości uderzał Marek Magdziński. Niestety piłka poszybowała nad poprzeczkę. Senna atmosfera na murawie przerwana została w 45 minucie meczu. Mogilnianie wyszli wówczas na prowadzenie. Do wrzuconej w pole karne futbolówki dopadł kapitan zespołu Pogoni - Tomasz Gorgoń i strzałem głową umieścił ją w siatce. Gol do szatni to było coś czego nikt z rypińskich kibiców z pewnością się nie spodziewał. Goście na przerwę schodzili w doskonałych nastrojach, nasi piłkarze zaś w kwadrans przeznaczony na przerwę musieli wymyślić plan jak odwrócić losy źle układającego się spotkania.


Druga połowa meczu to zdecydowany atak rypinian. Nasi piłkarze za wszelką cenę chcieli odrobić straty i na rywala ruszyli tuż po gwizdku rozpoczynającym grę po przerwie. Na bramkę Pogoni sunęły ataki, które jednak nie przynosiły spodziewanych efektów. Lechici najbliżej celu byli w 58 minucie gry. Gości od straty gola uchronił wówczas jednak ich golkiper Mateusz Skowroński, który w efektowny sposób zatrzymał piłkę przed linią bramkową. 

 

Kolejne minuty meczu wyglądały podobnie. Lech atakował, Pogoń czyhała na kontry. Bramek w tej części gry jednak nie zobaczyliśmy. Upływający czas działał na korzyść mogilnian, nasz zespół grał pod coraz większą presją, co rzecz jasna nie ułatwiało mu zadania. W dodatku Lechici mecz kończyli w dziesięciu, po tym jak drugi żółty kartonik ujrzał Jakub Trędewicz.

      Spotkanie ostatecznie zakończyło się wynikiem 1:0 dla przyjezdnych, którzy dzięki punktom wywiezionym z Rypina nadal realnie mogą myśleć o awansie do trzeciej ligi. Nasza drużyna zwycięstwa szukać będzie natomiast w kolejnym ligowym starciu, tym razem z Łokietkiem Brześć Kujawski.

 

Lech Rypin - Pogoń Mogilno 0:1 (0:1)


Bramka: Gorgoń 45'

 

Skład Lecha: Kowalczuk - Baranowski (Rutkowski 36'), Rybka, Szymborski, Buchalski, Mrówczyński (Fodrowski 85'), J.Trędewicz, M.Trędewicz, Moszczyński, Markowski (Grube 46'), Magdziński

 

Skład Pogoni: Skowroński, Konieczka (66' Jankowski), Melnyk (60' Kopliński), Jagielski, Urtnowski, Chojnacki (88' Duszyński), Gorgoń, Nawrocki (71' Wojciechowski), Łuczak, Mrówczyński, Szal


Żółte kartki: Szymborski, J.Trędewicz, Rutkowsk, Rybka, Buchalski (Lech) - Urtnowski, Duszyński (Pogoń)


Czerwona kartka: J.Trędewicz (za dwie żółte)

Inne newsy: