Zwycięstwem zakończyła się sobotnia wyprawa Lechitów do Brodnicy. Nasz zespół, po dobrym, żywym spotkaniu pokonał gospodarzy 2:1. Obie bramki dla naszego zespołu zdobył Martyn Trędewicz. 

      Derbowe starcie w Brodnicy, które tym razem odbyło się bez udziału kibiców, od pierwszych minut toczyło się pod dyktando naszego zespołu. Lechici ruszyli z animuszem na bramkę rywala, chcąc skopiować wyczyn sprzed tygodnia i jak najszybciej zdobyć gola dającego im prowadzenie. Już pierwsza groźna akcja rypinian zakończyła się sukcesem. W 17 minucie spotkania podopieczni trenera Tomasza Paczkowskiego przeprowadzili składną akcję, po której bramkarz Sparty musiał wyciągać piłkę z siatki. Rozegrała ją dwójka Mateusz Szymborski – Marcin Mrówczyński. Ten pierwszy z końcowej linii boiska posłał futbolówkę w pole karne, gdzie czyhający na nią Martyn Trędewicz wyprzedził obrońcę i celnym uderzeniem otworzył wynik meczu. Po objęciu prowadzenia Lechici na szczęście nie spoczęli na laurach. Atakowali nadal bramkę Szreibera. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 28 minucie gry w zamieszaniu w polu karnym, piłkę ręką zagrał były zawodnik Lecha – Mariusz Śnieć. Sędzia zawodów bez wahania zatrzymał grę i wskazał na wapno. Do jedenastki podszedł Piotr Buchalski. Uderzył jednak w środek bramki, w rezultacie czego ułatwił interwencję golkiperowi Sparty, który nogami odbił lecącą w jego kireunku piłkę. Na nasze szczęście doskoczył do niej Marek Magdziński, który błyskawicznie zagrał ją do Martyna Trędewicza. Ten po chwili wpakował ją do siatki i Lech w ten sposób wyszedł na dwubramkowe prowadzenie.

    Druga część spotkania, podobnie jak pierwsza to optyczna przewaga naszego zespołu. Rypinianie chcieli szybko zdobyć trzeciego gola, który przesądziłby ostatecznie losy meczu. W 55 minucie gry z piłką na szesnastym metrze od bramki znalazł się Marcin Mrówczyński. Pomocnik Lecha jednak zamiast oddawać strzał, próbował dogrywać futbolówkę do partnera. W jego zamiarach połapali się defensorzy Sparty i akcja spaliła na panewce. Chwilę później błąd popełnili gospodarze. Piotr Lamka zbyt lekko podawał do Szreibera, co skutkowało przyjęciem piłki przez Marka Magdzińskiego. Napastnik Lecha popędził na bramkę gospodarzy, niestety będąc oko w oko z golkiperem brodniczan, pogubił się nieco, przez co piłka zaplątała mu się między nogami i ostatecznie stracił szansę na podwyższenie wyniku. Jak nie od dziś wiadomo, niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Zamiast bezpiecznego 3:0, po kilku kolejnych minutach mieliśmy trafienie dla Sparty. W 64 minucie spotkania miejscowi zdobyli gola kontaktowego. Dośrodkowanie z rzutu wolnego przyniosło Sparcie rzut karny. Tym razem piłkę w szesnastce ręką zatrzymał Kamil Markowski i arbiter po raz kolejny tego dnia zmuszony był wskazać na punkt oddalony o jedenaście metrów od bramki. Do piłki podszedł Marcin Rupiński, który pewnym uderzeniem pokonał Nikodema Kowalczuka i wlał nadzieję w serca gospodarzy na choćby remis. Brodniczanie po golu wyraźnie złapali wiatr w żagle. Za wszelką cenę chcieli doprowadzić do wyrównania. To z kolei stworzyło rypinianom okazję do skontrowania przeciwnika. W końcowych minutach gry obie ekipy poszły na wymianę ciosów. Z naszej strony swoich okazji nie wykorzystali między innymi Szymon Moszczyński, Kamil Markowski, Martyn Trędewicz oraz ponownie Marek Magdziński, którego strzał minimalnie minął słupek bramki gospodarzy.

Ostatecznie derbowy pojedynek sąsiadów zza miedzy zakończył się zasłużonym zwycięstwem Lecha. Rypinianie do domu wrócili w doskonałych nastrojach i bogatsi o trzy punkty. Prestiżowe zwycięstwo nad Spartą umocniło naszą drużynę na czwartym miejscu w tabeli.

Sparta Brodnica - Lech Rypin 1:2 (0:2)

Skład Lecha: Kowalczuk - Rybka, Szymborski (Baranowski 90'), Buchalski, J.Trędewicz, Grube, Fodrowski (Moszczyński 57'), Mrówczyński, M.Trędewicz, Markowski, Magdziński

Rezerwowi: Anuszewski, Baranowski, Rutkowski, Moszczyński, Chojnacki, Lewandowski

Skład Sparty: Szreiber, Janczak, Brzóska, Łazowski, Śnieć, Gajkowski, Rupiński (Ratkowski 77'), Ciechowski, Lamka (Kaźmierczyk 74'), Zalewski, Pampukha

Rezerwowi: Rysiewski, Kaźmierczyk, Talaśka, Pawłowski, Kugaczewski, Ratkowski, Kaczyński