Po dwóch tygodniach przerwy ligowa piłka powraca na Sportową. Dziś drużyna dowodzona przez trenera Tomasza Paczkowskiego na własnym obiekcie gościć będzie Naprzód Jabłonowo Pomorskie. Cel na to spotkanie jest jasny - trzy punkty.

Lechici, jak doskonale wiemy, w poprzednią sobotę nie rozegrali swojego meczu. Pechowa wizyta w Pakości zakończyła się zamieszaniem z kartami zdrowia zawodników, co w konsekwencji spowodowało utratę możliwości powalczenia o kolejne ligowe zwycięstwo. Co się stało, już się nie odstanie. Trzeba patrzeć w przyszłość. A ta najbliższa to starcie z Naprzodem. Dziś rypinianie z pewnością będą chcieli swoją sportową złość wyładować właśnie na jabłonowianach i zdecydowanie wygrać mecz, który już niebawem rozpocznie się na stadionie MOSiR - u. Bez dwóch zdań to nasz zespół będzie faworytem spotkania i każdy inny wynik niż wygrana Lecha będzie ogromną niespodzianką.

Goście w bieżących rozgrywkach spisują się bowiem fatalnie. Symbolem ich bardzo słabej postawy jest ubiegłotygodniowy mecz z Liderem Włocławek. Naprzód występujący w roli gospodarza skompromitował się do szczętu przed własną publicznością, przegrywając uwaga... 0:11!. Ten upokarzający jabłonowian występ z pewnością nie pozostanie bez wpływu na ich dzisiejsze poczynania w Rypinie. Nie da się bowiem z głowy tak szybko wyrzucić takiej traumy, jaką jest aż tak wysoka przegrana. Dziś przy Sportowej Naprzodowi będzie równie cięzko. Spotyka się przecież z zespołem z czołówk tabeli, w dodatku na własnym obiekcie nie biorącym jeńców. Zapewne goście marzą o dobrym wyniku, czy to jest jednak możliwe?

Przyjezdni w poprzednich sześciu kolejkach zdołali ugrać zaledwie trzy punkty. Jedyne ligowe zwycięstwo odnieśli z jeszcze chyba słabszym Sokołem Radomin. Wszystkie pozostałe gry zakończyli porażkami. Dziś mamy głęboką wiarę również zostaną z pustymi rękoma. Choć to tylko sport, trudno sobie wyobrazić inny scenariusz na dzisiejsze spotkanie, jak pewna, miejmy nadzieję wysoka wygrana Lecha.

Jabłonowianie, co wydaje się oczywistością w Rypinie nie postawią na otwartą grę. Ich taktyka opierać się będzie zapewne o szczelną obronę, z której przy nadarzających się okazjach próbować będą wyprowadzać kontrataki, w nadziei, że któryś z nich zakończyć się powodzeniem. Z niemal stuprocentową pewnością należy założyć, że to nasz zespół będzie zmuszony kreować grę. Lechici zetrą się ze ścianą, którą jak najszybciej trzeba będzie rozbić. Każda kolejna minuta niepowodzeń działać będzie bowiem na korzyść gości. Im szybciej więc rypinianie obejmą prowadzenie, tym łatwiej im będzie się grało w dalszych fazach spotkania.

Mecz z Naprzodem zaplanowano na godzinę 13:30. Poprowadzi go sędzia z Bydgoszczy, pan Bartłomiej Pangowski. Asystować mu będą zaś panowie Dariusz Ignatowski oraz Radosław Orzechowski, również z grodu nad Brdą. Wszystkich sympatyków futbolu zapraszamy na trybuny stadionu miejskiego i zachęcamy do głośnego, kulturalnego wspierania piłkarzy.